Kierowcy poruszający się autostradą A2 na odcinku między Koninem i Nowym Tomyślem od dziś płacą więcej.
Użytkownicy aut osobowych na każdej z trzech bramek od godziny szóstej muszą wydać po trzydzieści siedem złotych, czyli o złotówkę więcej niż do tej pory. Kierowcy większych pojazdów muszą się liczyć z wyższymi podwyżkami.
Skutkiem korki na drogach alternatywnych?
Zdaniem eksperta ds. transportu doktora Jeremiego Rychlewskiego nie sprawi to, iż kierowcy masowo zjadą na drogi alternatywne.
– Są kierowcy tacy, którzy starają się te bramki omijać. Są też tacy, którzy to robią w zależności od sytuacji. Czyli na przykład o ile się nie spieszą, to wtedy ominą bramki, a o ile czas jest dla nich cenny albo na przykład są gorsze warunki drogowe, no to wtedy bezpieczniej jest pojechać autostradą – tłumaczy.
Podwyżki za każdy z trzech pięćdziesięciu kilometrowych odcinków trasy wynoszą od złotówki do dziesięciu złotych w zależności od kategorii pojazdu.