Na początek derby

slowopodlasia.pl 3 godzin temu
Zmagania IV ligi lubelskiej w nadchodzącym sezonie zapowiadają się ciekawie. Wydaje się, iż czołówkę powinny tworzyć Lublinianka, Tomasovia Tomaszów Lubelskie, Łada 1945 Biłgoraj, Hetman Zamość, spadkowicz z III ligi Lewart Lubartów i mamy nadzieje, ze nasze Orlęta Radzyń Podlaski. Pozostałe ekipy chyba raczej powinny się skupiać na utrzymanie. Beniaminki starają się wzmocnić skład. Nie najlepiej dzieje się w naszym Huraganie. Oby nowemu trenerowi i władzom udało się ustabilizować sytuację. Wszyscy twierdzą jednym głosem, iż liga będzie wyrównana. Skoro tak ma być to jedno jest pewne walka w niej powinna być bardzo ciekawa. Będą się jeszcze wzmacniaćW ekipie z Radzynia Podlaskiego jeszcze realizowane są negocjacje w sprawie czterech zawodników mowa o napastniku i trzech pomocnikach. Jak zapowiada trener Orląt powinni oni dołączyć w pełni formalnie do składu w najbliższych dniach. Wydaje się, iż ciężko będzie zastąpił przede wszystkim najlepszego strzelca w poprzednim sezonie Jana Mroza, który odszedł do Podlasia. Wzmocnienia na razie nie powalają na nogi, ale nie do końca znane są wszystkie personalia. Budujące były wyniki w sparingach, chociaż do nich nie powinno się przykładać wielkiej wagi. Jednak trzy wygrane z rywalami z ligi i to nie byle jakimi: spadkowicz, wicelider z poprzedniego sezonu i beniaminek, który znacznie się wzmocnił, robią pozytywne wrażenie. Suma summarum Orlęta powinny się bić w lidze o wysokie cele. Wydaje się, iż powtórzenie wyniku podobnego jak w poprzednim sezonie powinny być w ich zasięgu. Rafał Dudkiewicz, trener Orląt Radzyń Podlaski- W nadchodzącym sezonie chcemy się skupić na każdym nadchodzącym meczu. Jakby nie patrzeć jesteśmy bardzo młodą ekipą. Średnia wieku blisko 25 lat. Ma to swoje plusy, ale ma i minusy. Wiadomo, iż potrzebne jest doświadczenie. Jego się nie kupi je trzeba zdobyć. Chcemy się ogrywać, zdobywać doświadczenie. Nie mamy dalekosiężnych planów. Pierwsze kolejki powinny nam więcej powiedzieć. Trochę musimy pograć by się spozycjonować na tle reszty ligi. Wyniki sparingów są optymistyczne, ale należy pamiętać, iż to tylko sparingi. Te mecze nie oddają tego co będzie grane w lidze. Więc zweryfikuje wszystko liga. Nie chcemy odbierać sobie nic z tych wygranych, ale też nie popadamy w jakiś szczególny zachwyt. Liga w tym sezonie będzie bardzo wyrównana moim zdaniem i nie wiele będzie ekipy, które będą odstawać w górę lub w dół. Orlęta Radzyń PodlaskiBramkarze: Hubert Nowak, Tomasz GodulaObrońcy: Jakub Daniłosio, Miszta, Jan Borysiuk, Szymon Gęca, Ryszard Grochowski, Karol Pendel, Jakub RycajPomocnicy: Karol Warda, Arkadiusz Korolczuk, Marcel Obroślak, Bartłomiej Siudaj, Szymon Wołek, Olivier Piszcz, Mikołaj Mitura, Dominik Rycaj, Karol Rycaj.Napastnicy: Krzysztof CudowskiOdchodzą: Jan Mróz (Podlasie Biała Podlaska), Paweł Szatała (Świdniczanka), Patryk Malec, (Lubilianka), Marcin Szczepański (Granit Bychawa), Cezary Pęcak, Tomasz Wiewiórka (szukają klubu).Przychodzą: Warda (Huragan Międzyrzec Podlaski), Gęca (Lewart Lubartów), Godula (Granit Bychawa)Sparingi: Mazovia Mińsk Mazowiecki 1:3, Podlasie Biała Podlaska 1:1, Lewart Lubartów 2:0, Lublinianka Lublin 2:1, Bug Hanna 2:1Problemy się nawarstwiają W Międzyrzecu Podlaskim wszystko się komplikuje. W minioną środę mieli zagrać z Lewartem, ale podjęto decyzję by nie grać. – Trener Michał Tusz uznał, iż w tej sytuacji w której jest ekipa lepiej będzie przepracować jednostkę treningową niż zagrać z Lewartem. Dlatego zrezygnowaliśmy z gry na rzecz treningu – poinformował Artur Kwaśniewski, członek zarządu klubu. Niestety w sobotę z gry zrezygnowała Cisowianka Drzewce i przed ligą międzyrzeczanie nie mają możliwości rozegrać sparingu. Klub szuka jeszcze możliwości zagrania w środę. jeżeli nie uda się znaleźć sparingpartnera rozegrana zostanie gra wewnętrzna. Sen z powiek trenera Tusza spędzał fakt dużego exodusu zawodników. Czasu było bardzo mało by te ubytki uzupełnić. Zwłaszcza, iż trener swoją pracę rozpoczął raptem dwa tygodnie temu. Międzyrzeczanie bliscy są pozyskania białoruskiego bramkarza. Raczej na pewno w Huraganie występować będzie Kolumbijczyk Santiago i Kacper Wyżykowski z Orła Łosice. Z tego co udało nam się dowiedzieć przymierzani są do gry między innymi: Jacek Mielnik (Grom Kąkolewnica) i jeszcze jeden piłkarz z Orła. Wydaje się, iż na zgłoszenie niektórych zawodników do IV ligi nie tylko nastąpią w ostatniej chwili przed rozpoczęciem rozgrywek, ale i jakiś czas po nich. Sytuacja jak kropka w kropkę przypomina tą z przed dwóch lat w Kąkolewnicy. Oby efekt nie był taki sam. Przypominamy, iż wtedy Grom z wielkich hukiem spadł do klasy okręgowej i po dziś ma kłopoty. Z Gromu płyną dobre wieści. Powraca trener Edmund Koperwas. Wraz z nim mają pojawić się mają: bracia Muszyńscy, Mariusz Lecyk, Karol Kosel czy Kapcer Marczuk. Co dobrze wróży ekipie z Kąkolewnicy i powinna powoli zażegnać problemy. Jakby tych kłopotów w Huraganie było mało, to kontuzji doznał Valentyn Maksymenko i będzie ją jeszcze leczył przynajmniej trzy tygodnie. Huragan nie zależnie od tego kogo jeszcze sprowadzi do klubu, to będzie miał ogromne problemy z utrzymaniem się w lidze. Miejmy nadzieje, iż władze klubu i trener Tusz opanują tą sytuację, która trafi Huragan i wyprowadzą klub na prostą i utrzymają IV ligę dla Miedzyrzeca.Artur Kwaśniewski, członek zarządu Huraganu Międzyrzec Podlaski- Sytuacja jest bardzo trudna. Po przejęciu drużyny przez trenera Michała Tusza pojawiło się światełko w tunelu. On samym sobą i swoim nazwiskiem nie tylko przyciąga nowe osoby, które chcą wesprzeć w wspomóc Huragan, ale i również podnosi morale tych co pozostali. To był strzał w dziesiątkę, iż się do niego odezwaliśmy z propozycją współpracy. Na szczęście się zgodził i są pozytywy i jesteśmy wszyscy dobrej myśli. Cel przed nam jest jasny i precyzyjny- utrzymanie. Liga będzie bardzo wyrównana. Beniaminki się mocno wzmacniają. My jesteśmy trochę na straconej pozycji jesteśmy miesiąc w plecy i lekko nam nie będzie. Mam dziś kadrę około dwudziestu chłopaków.Huragan Międzyrzec Podlaski:Bramkarze: ?Obrońcy: Mateusz Panasiuk, Miłosz Koryciński, Hubert Łukanowski,Pomocnicy: Anthony Bernardo De Souza Dorneles (BRA), Michał Statkiewicz, Bartosz Lesiuk, Maciej Kiryluk, Walenty Maksymenko (UKR), Bartosz Suśniak, Kacper WyrzykowskiNapastnicy: Santiago (COL), Jacek Mielnik. Odchodzą: Dionata Tonin (Unia Swarzędz), Jakub Łęcki (AKS SMS Łódź), Karol Warda (Orlęta Radzyń Podlaski), Jakub Bas (Orlęta Łuków) Michał Nowosz, Mateusz Konaszewski (obaj Podlasie Biała Podlaska), Marcin Chilimoniuk (Bug Hanna), Dariusz Drzazga (Start Krasnystaw), Milan Storto (Lutnia Piszczac).Przychodzą: Santiago (Kolumbia), Wyrzykowski (Orzeł Łosice), Mielnik (Grom Kąkolewnica)Sparingi: Podlasie Sokołów Podlaski 2:2, Lutnia Piszczac 2:0, Bug Hanna 1:4. Derby na początekJuż w pierwszej kolejce dojdzie do derbowego starcia Orląt z Huraganem. W tym tysiącleciu obie ekipy na jednym poziomie rozgrywek występują wspólnie po raz trzeci w poprzednim sezonie dwukrotnie wygrały Orlęta 4:3 w Radzyniu i 2:1 w Międzyrzecu. Wcześniej również w IV lidze ekipy zmierzyły się w okresie 2010/2011 i ponowienie dwukrotnie lepszy były Orlęta u siebie 5:1 i na wyjeździe 3:0 walkower. W tym sezonie Orlęta awansowały do III ligi, a Huragan spadł nie dogrywając sezonu do końca i oddając mecze walkowerem. Jakiego wyniku można się spodziewać w niedzielę? Wydaje się, iż inne rozwiązanie niż wygrana gospodarzy powinna być niespodzianką. Pamiętać jednak trzeba, iż to derby, a te lubią się rządzić swoimi prawami.
Idź do oryginalnego materiału