Na Podkarpaciu zgłoszono 467 interwencji w związku z nawałnicami z gradem

Zdjęcie: burza grad nawałnica podkarpackie

W sobotę do godziny 20 Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie otrzymało 467 zgłoszeń związanych z burzami i nawałnicami w regionie.

Dwie osoby zostały poszkodowane; jedna trafiła na obserwację do szpitala. Ponad 1,1 tys. odbiorców pozostało bez prądu.

Najwięcej zgłoszeń pochodziło z powiatów: rzeszowskiego (113), przemyskiego (103), przeworskiego (35) i brzozowskiego (33).

Zgłoszenia dotyczyły m.in. uszkodzeń dachów i budynków, zwłaszcza w powiecie rzeszowskim (38 zgłoszeń, głównie w gminie Dynów).

W gminie Dynów, w miejscowościach Harta i Ulanica, doszło do intensywnych opadów i gradobicia, co spowodowało znaczne uszkodzenia. Wojewoda podkarpacki wydała 30 plandek oraz prowiant i wodę dla służb pracujących na miejscu.

Z powiatu jarosławskiego wpłynęło 8 zgłoszeń o uszkodzeniach budynków, a z przemyskiego 6. Większość odbiorców ma już prąd, ale około 1,1 tys. gospodarstw w okolicach Przemyśla i Jarosławia wciąż jest bez zasilania. Służby pracują nad usunięciem awarii.

Na Jeziorze Solińskim wywróciły się trzy łódki, z których cztery osoby zostały uratowane przez WOPR, a jedna z nich trafiła do szpitala na obserwację. Druga poszkodowana osoba została uderzona belką podczas zabezpieczania dobytku, ale nie odniosła poważniejszych obrażeń.

W akcje ratunkowe zaangażowano ponad 1650 strażaków PSP i OSP oraz prawie 370 pojazdów. Burze i opady nie spowodowały wzrostu poziomu wód w rzekach regionu, który pozostał w granicach stanów niskich i średnich.

Ostrzeżenia trzeciego stopnia przed burzami zostały odwołane, a w tej chwili obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia dla 11 powiatów, trwające od godz. 20 w sobotę do godz. 7 w niedzielę.