Na ulicach Waryńskiego i Wspólnej w Ostrowcu Św. mogłoby być bezpieczniej!

1 miesiąc temu

Każdy kierujący, który choć raz próbował pokonać ulicę Ludwika Waryńskiego, wyjeżdżając z ulicy Wspólnej w Kopernika wie, iż to nie lada wyzwanie. Podobnie jak skręt w lewo z ulicy Ludwika Waryńskiwgo, w ulice Wspólną w Ostrowcu Św. Problemem jest duże natężenie ruchu, a momentami także „kolizja” ze ścieżką rowerową i przejściem dla pieszych.

– W związku z uporządkowaniem ruchu na odcinku ulicy Kopernika w Ostrowcu Świętokrzyskim zachodzi potrzeba wprowadzenia korekty na ulicy Waryńskiego. Przejścia dla pieszych jest dla kierowców rzeczą świętą W związku z tym azyl już nie ma takiego znaczenia, jak to było kiedyś. Aby wjechać w ulicę Kopernika, większość aut jedzie ulicą Waryńskiego, i skręca w lewo w ulicę Wspólną. Oczekujący na skręt w lewo siłą rzeczy blokują potoki aut jadących przez Waryńskiego. Jest na to bardzo proste rozwiązanie. Mamy na tyle szeroką jezdnię w tym miejscu, iż wystarczy zlikwidować azyl i wydzielić lewoskręt – tłumaczy inżynier Mirosław Borowski, członek Zespołu Bezpieczeństwa Infrastruktury Drogowej w Ostrowcu Św. Podkreśla, iż nie byłby to duży koszt, a problem i jego rozwiązanie przekazał już osobom zajmującym się organizacją ruchu.

Drobna korekta przejścia dla pieszych potrzebna jest również na ulicy Wspólnej. Dziś przejście to znajduje się na skraju skrzyżowania dróg Wspólnej i Ludwika Waryńskiego. Kierujący, aby mieć dobrą widoczność, musi wjechać na przejście dla pieszych i ścieżkę rowerową. Powoduje to wzajemne nerwy: pieszych na kierowców i kierowców na pieszych. jeżeli dołączymy do tego rowerzystów – awantura gotowa.

– Pieszy się denerwuje, bo drogę zajeżdża mu kierujący. Wystarczy odrobinę cofnąć przejście dla pieszych i problem zniknie. To rzeczy, które nie wymagają wielkich nakładów. Potrzebna jest jedynie chęć i drobna korekta – podsumowuje Mirosław Borowski.