Choć obok wejścia do galerii Corso przygotowano dla rowerzystów specjalne stojaki, wielu z nich woli przypinać swoje jednoślady do barierek przy ulicy Dąbrowskiego. I to dokładnie w miejscu, które miało służyć utrzymaniu porządku. Dlaczego tak jest? Odpowiedź może zaskoczyć.