Największy na świecie Marsz dla Życia

bejsment.com 21 godzin temu

Ulicami Waszyngtonu przeszedł największy na świecie Marsz dla Życia. Do jego uczestników zwrócił się prezydent Donald Trump. Wśród maszerujących obrońców życia pojawił się amerykański wiceprezydent, J.D. Vance. Wcześniej amerykański przywódca ułaskawił osoby ścigane za obronę nienarodzonych.

Ulicami Waszyngtonu przyszły dziesiątki tysięcy osób w 52. Marszu dla Życia, któremu przyświecało hasło „Każde życie: dlatego maszerujemy”.

Marsz poprzedziło czuwanie w Narodowym Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia NMP. W Mszy świętej i modlitwie, której przewodniczył abp Joseph Naumann, arcybiskup Kansas City, 4 kardynałów i 21 biskupów uczestniczyło ponad 5 tys. osób, w tym młodych ludzi.

Do uczestników marszu przemówił prezydent Donald Trump.

— Wasze serca są ciepłe, a wasze duchy silne, ponieważ wasza sprawa jest sprawiedliwa i bardzo, bardzo czysta: stworzyć społeczeństwo, które wita i chroni każde dziecko jako piękny dar od Stwórcy — powiedział prezydent USA.

Amerykański prezydent w swoim przesłaniu do obrońców życia przywołał historię jednej z ułaskawionych – 75-letniej kobiety skazanej na dwa lata mimo wielu wyniszczających schorzeń. Zapowiedział, iż nigdy więcej w Stanach Zjednoczonych nie będzie zgody na prześladowania religijne.

Na marszu można było usłyszeć świadectwo młodego mężczyzny, który urodził się w Korei Południowej i został adoptowany przez amerykańską rodzinę, w której było 11 innych dzieci. Przeżył tzw. aborcję, choć stracił część ręki, miał umrzeć w pierwszym trymestrze, a jego matkę po aborcji odesłano do domu.

Do uczestników 52. Marszu dla Życia w Waszyngtonie przemówił wiceprezydent J.D. Vance i zapewnił Amerykanów, iż „rząd federalny nie będzie już dłużej ścigał i więził działaczy pro-life”.

— Rząd federalny nie będzie już przeprowadzał nalotów FBI na domy ludzi takich jak Mark Houck i innych katolickich i chrześcijańskich aktywistów, którzy każdego dnia walczą o prawa nienarodzonych — oświadczył Vance.

Objęcie prezydentury przez Donalda Trumpa oznacza radykalną zmianę w zakresie ochrony ludzkiego życia w USA. Oprócz uniewinnienia 23 osób, których poprzednia administracja Joe Bidena ścigała za utrudnianie dostępu do klinik aborcyjnych podjęto także decyzję o powrocie do Deklaracji Konsensusu Genewskiego. Podpisana w 2020 r. w Waszyngtonie GCD potwierdza „przyrodzoną godność i wartość każdej osoby oraz iż każdy człowiek ma przyrodzone prawo do życia”. Stwierdza, iż aborcja jest sprzeczna z planowaniem rodziny.

Idź do oryginalnego materiału