Nareszcie wygrana. Zaczął Odillon, skończył Hrebeń

10 miesięcy temu
Zdjęcie: Nareszcie wygrana. Zaczął Odillon


Ogromny kamień z serca spadł wszystkim sympatykom Mławianki. Po sześciu spotkaniach bez wygranej nasi gracze zgarnęli w końcu komplet punktów. Dzięki ograniu konkurentów z Łomży mogli opuścić strefę spadkową.

Nareszcie wygrana. Zaczął Odillon, skończył Hrebeń

Dla Michała Kolankowskiego to pierwsza wygrana w roli szkoleniowca drużyny z Mławy. W końcu mógł skorzystać z usług Mateusza Karola. Na razie młody gracz mógł zagrać zaledwie kwadrans. Dał w końcówce rywalizacji istotny impuls – przy odrobinie zimnej krwi mógł choćby strzelić gola. Za to w tej rundzie nie zobaczymy już w zielono-białej koszulce Oleksandra Masalova. Kontuzja kolana wymaga operacji i długiej rehabilitacji.

Początek spotkania należał do gości. Mogli choćby objąć prowadzenie. Na szczęście uderzenie Szymona Kuźmy zatrzymało się na słupku. Natomiast główka Sebastiana Weremko przeszła tuż obok bramki.

Gospodarze nie stracili gola, a sami przeprowadzili skuteczny atak w 23. minucie. Wymiana podań zakończyła się dośrodkowaniem w pole karne Sebastiana Kurowskiego. Joao Odillon wygrał walkę o pozycję, po czym skierował piłkę głową do siatki.

Mławianie mogli gwałtownie podwyższyć prowadzenie. Po centrze z rzutu rożnego Mateusz Markowicz zdołał oddać strzał. Bramkarz rywali odbił piłkę przed siebie. Dopadł do niej Odillon, ale dobitka naszego napastnika minęła bramkę.

Druga połowa zaczęła się od szarży Mateusza Powązki. Hubert Mich powalił na ziemię wychowanka Mławianki. Kara dla ŁKS-u okazała się podwójna. Gospodarze otrzymali rzut wolny, a Mich opuścił murawę z czerwoną kartką (obejrzał dwie żółte kartki).

Nasi gracze wykorzystali gwałtownie osłabienie personalne gości. Stanislav Hrebeń przymierzył precyzyjnie z rzutu wolnego. Zaskoczony Dawid Rosiak nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.

To przesądziło o losach konfrontacji. Goście próbowali jeszcze atakować, ale kapitalnie spisał się bramkarz mławian Norbert Florczak. Wybronił parę uderzeń, szczególnie zaimponował kiedy zatrzymał „główkę” z paru metrów.

Mławianka Mława – ŁKS Łomża 2:0 (1:0)
Mławianka: Florczak – Kurowski, Komorowski, Markowicz, Hurenko, Powązka (74. Olczak), Tworek (74. Karol), Hreben, Karwowski, Stefański (81. Tunkiewicz), Odillon (90. Pacholec)

Pozostałe wyniki XV kolejki (4-5 listopada): GKS Bełchatów – Lechia 2:0, Olimpia – Jagiellonia II 0:1, Legia II – Legionovia 2:1, Pelikan – GKS Wikielec, Broń – Warta 1:0, Concordia – Victoria, 4:1, Świt – Pogoń 1:1, Pilica – Unia 0:4

1. GKS Bełchatów 15 30 34:17
2. Lechia Tomaszów Mazowiecki 15 30 30:20
3. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 15 29 34:17
4. Pogoń Grodzisk Mazowiecki 15 29 33:16
5. Legia II Warszawa 15 29 29:16
6. Pelikan Łowicz 14 26 23:12
7. Unia Skierniewice 15 25 29:20
8. Victoria Sulejówek 15 21 18:20
9. Broń Radom 15 20 18:18
10. Olimpia Zambrów 15 18 22:18
11. Jagiellonia II Białystok 15 18 25:25
12. GKS Wikielec 14 17 15:21
13. Concordia Elbląg 15 17 19:34
14. Mławianka Mława 15 13 18:27
15. Legionovia Legionowo 15 13 16:33
16. ŁKS 1926 Łomża 15 11 16:32
17. Warta Sieradz 15 11 14:25
18. Pilica Białobrzegi 15 10 14:38

XVI kolejka (10-12 listopada): Lechia – Unia, Pogoń – Pilica, ŁKS Łomża – Świt, Victoria – Mławianka (piątek godz. 18), Warta – Concordia, GKS Wikielec – Broń, Legionovia – Pelikan, Jagiellonia II – Legia II, GKS Bełchatów – Olimpia

Fot: Bogdan Jakubowski

Mławianka - Łomża
1 z 39
Idź do oryginalnego materiału