Nastolatek przejeżdżał rowerem przez przejście i wpadł pod samochód

4 godzin temu





Stłuczeniami skończyło się potrącenie nastoletnie rowerzysty przez samochód osobowy, do którego doszło w czwartkowy poranek w Oświęcimiu.

Rowerzyści wjeżdżający na przejścia dla pieszych, na których nie ma oznakowanej śluzy dla rowerów, to prawdziwa zmora kierowcy. Kierujący jednośladami, niezależnie od płci i wieku, bardzo często ryzykują swoim życiem i zdrowiem, wymuszając pierwszeństwo na pasach.

Świadomi rowerzyści przed przejściem zsiadają z roweru i przeprowadzają go na drugą stronę jezdni. Nie jest to jednak widok powszechny.

Niestety także kierowcy samochodów przyzwyczajają rowerzystów do łamania przepisów. Przepuszczają kierujących rowerami, którzy stoją przed pasami, jednak nie po to, by przeprowadzić rower, ale by nim przejechać. Takie zachowanie prowadzi do niebezpiecznych przyzwyczajeń, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Rzecz jasna nie dotyczy to sytuacji, gdy kierowca staje przed przejściem, by nie potrącić rowerzysty.

Takie zachowania muszą doprowadzać do wypadków. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek o godzinie 6.50 na ulicy Zaborskiej w Oświęcimiu. 12-letni chłopiec zjechał rowerem ze ścieżki rowerowej na przejście dla pieszych. Wpadł pod skodę, prowadzoną przez 20-letnią mieszkankę Polanki Wielkiej.

Ratownicy medyczni przebadali nastolatka na miejscu kraksy. Stwierdzili, iż doznał jedynie drobnych potłuczeń. Nie widzieli potrzeby hospitalizacji i oddali chłopca pod opiekę matki. Przy nieco innych okolicznościach skutki mogły być o wiele poważniejsze, a choćby tragiczne.

„Przypominamy, iż przepisy ruchu drogowego zabraniają rowerzystom wjazdu na przejście dla pieszych. Rowerzysta przed przejściem dla pieszych musi zsiąść z roweru, a następnie rower przeprowadzić na drugą stronę ulicy” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Idź do oryginalnego materiału