- W Gietrzwałdzie ma powstać składowisko odpadów niebezpiecznych. (...) Jest to ogromne zagrożenie dla środowiska - mówił podczas spotkania z Rafałem Trzaskowskim młody mężczyzna. Zarzucił on prezydentowi Warszawy hipokryzję, pytając dlaczego w sprawie nie ma reakcji. Trzaskowski przekazał, iż nie zna sprawy, ale się z nią zapozna. Przy okazji wskazywał, iż nie można kwestionować, iż mamy do czynienia z ociepleniem klimatu. - Nasłuchałeś się bzdur, jakiejś propagandy - mówił.