Natalia Kałucka mistrzynią Europy we wspinaczce na czas

tarnow.ikc.pl 1 miesiąc temu

Natalia Kałucka, wybitna tarnowianka i zawodniczka AZS Akademii Tarnowskiej, zdobyła kolejny tytuł do swojej imponującej kolekcji. Po zdobyciu złotych medali na Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Europejskich, srebrnym medalu na World Games oraz brązowym medalu na Mistrzostwach Europy, Kałucka triumfowała na Mistrzostwach Europy we wspinaczce na czas, które odbyły się w szwajcarskim Villars.

W rywalizacji o tytuł mistrzyni kontynentu, Natalia Kałucka zdominowała konkurencję od samego początku. W kwalifikacjach osiągnęła najlepszy czas – 6,83 s, co dało jej pewny awans do fazy pucharowej. W ćwierćfinale bez większych trudności pokonała Hiszpankę Leire Ruiz de Argandona Otano, uzyskując czas 7,13 s, podczas gdy jej rywalka zakończyła bieg z wynikiem 8,43 s.

Półfinał był kolejnym popisem tarnowianki, która zmierzyła się z Włoszką Giulią Randi. Kałucka ponownie pokazała swoją klasę, wygrywając bieg z czasem 6,82 s, podczas gdy Randi uzyskała wynik 7,50 s. Finał okazał się wewnętrzną sprawą reprezentantek Polski – Natalia Kałucka spotkała się z Patrycją Chudziak. Choć rywalizacja mogła wydawać się wyrównana, lublinianka po dobrym starcie pośliznęła się, co ułatwiło zadanie Natalii, która pewnie sięgnęła po złoty medal z czasem 6,98 s.

Na zawodach w Villars startowała także druga zawodniczka AZS Akademii Tarnowskiej, Anna Brożek, która zajęła siódme miejsce w kwalifikacjach. Niestety, jej droga zakończyła się w ćwierćfinale, gdzie po zaciętej walce przegrała z Patrycją Chudziak o zaledwie trzy dziesiąte sekundy.

W rywalizacji mężczyzn Polskę reprezentował Marcin Dzieński, również z AZS Akademii Tarnowskiej. W kwalifikacjach uzyskał siódmy wynik (5,32 s) i w pierwszej rundzie zmierzył się z Włochem Gian Lucą Zodda. Choć początkowo przegrał, kontrowersyjna decyzja sędziów, wynikająca z błędnie zamontowanego chwytu, spowodowała, iż bieg musiał zostać powtórzony. W drugim podejściu Dzieński wykorzystał swoją szansę i awansował do czołowej ósemki. Niestety, w walce o medal, tarnowianin musiał uznać wyższość późniejszego mistrza Europy, Włocha Ludovico Fossali, kończąc bieg z czasem 6,24 s, podczas gdy jego rywal uzyskał imponujący wynik 5,07 s.

Fot. Magdalena Krzemień-Króll
Idź do oryginalnego materiału