NFZ: 9,1 tys. Małopolan z chorobami roznoszonymi przez kleszcze

7 godzin temu
Tylko przez pierwsze sześć miesięcy br. z powodu chorób odkleszczowych w Małopolsce leczyło się blisko 9,1 tys. osób. U zdecydowanej większości z nich zdiagnozowano boreliozę. Dane Narodowego Funduszu Zdrowia pokazują, iż liczba pacjentów z chorobami odkleszczowymi rośnie latem.

Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje badania diagnostyczne w kierunku chorób odkleszczowych oraz ich terapię w poradniach i szpitalach. Nasza analiza pokazuje, iż tylko przez pierwsze sześć miesięcy tego roku z powodu schorzeń roznoszonych przez kleszcze w Małopolsce leczyło się blisko 9,1 tys. osób. W całym ubiegłym roku ta liczba wyniosła 17,1 tys. – wylicza Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska, dyrektor Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Krakowie.

Kleszcz jest pajęczakiem, któremu krew człowieka lub zwierzęcia jest niezbędna do rozwoju. Zanim się jej napije, mierzy zwykle kilka milimetrów. Po wyssaniu krwi wielokrotnie zwiększa jednak swój rozmiar. Jego naturalnym środowiskiem jest każde wilgotne miejsce, gdzie występuje roślinność. Można go spotkać w lasach, miejskich skwerach, parkach, przydomowych ogrodach. Na „dawcę krwi” oczekuje ukryty w liściach lub źdźbłach trawy i przyczepia się do niego, ocierając się.

Kleszcze są zagrożeniem już od wczesnej wiosny. Wyjątkowo aktywne są zaś latem, gdy dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu. W efekcie to właśnie od czerwca do sierpnia najwięcej osób zgłasza się do lekarzy z powodu chorób odkleszczowych.

Kleszcze są odpowiedzialne za roznoszenie m.in. boreliozy oraz zapalenia mózgu. Wśród blisko 9,1 tys. Małopolan, którzy leczyli się z powodu chorób odkleszczowych w pierwszej połowie tego roku, u 9 tys. zdiagnozowano boreliozę, u 34 zapalenie mózgu. Najwięcej konsultacji odbyło się w poradniach podstawowej opieki zdrowotnej.

Nie każde ukąszenie kleszcza musi wiązać się z chorobą. Nie każdy kleszcz przenosi patogeny, a w ich przekazaniu człowiekowi kluczową rolę odgrywa czas – wyjaśnia dr hab. n. med., prof. UJ Monika Bociąga-Jasik, p.o. kierownik Oddziału Klinicznego Chorób Zakaźnych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych. – W przypadku kleszczowego zapalenia opon mózgowych wirus jest przenoszony bardzo szybko. Natomiast w przypadku boreliozy potrzeba minimum 24 h, jakie pajęczak spędza wbity w nasze ciało, żeby doszło do zakażenia. najważniejsze jest usunięcie kleszcza w całości, ponieważ patogeny znajdują się w tzw. główce – dodaje.

W aptekach są dostępne narzędzia do bezpiecznego i skutecznego, samodzielnego usuwania kleszczy. Ważne, żeby nie wyciągać go „gołymi” palcami, nie rozgniatać, nie wyciskać, nie wykręcać, nie przypalać, nie smarować tłustymi substancjami lub innymi chemikaliami np. kosmetykami do ciała, oliwą z oliwek czy nie usuwać igłą.

W przypadku trudności z jego wyciągnięciem np. pozostania większego fragmentu w ciele, należy zgłosić się po pomoc lekarza albo pielęgniarki – do przychodni podstawowej opieki zdrowotnej lub punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.

Jak wskazuje dr hab. med., prof. UJ Monika Bociąga-Jasik sam fakt, iż w naszym ciele był wbity kleszcz, nie wymaga jeszcze konsultacji z lekarzem. – Natomiast jeżeli pojawi się rumień wędrujący czy inne objawy chorobowe, powinniśmy zgłosić się po pomoc. W większości przypadków wystarczy wizyta u lekarza rodzinnego, który zdiagnozuje chorobę i wdroży odpowiednie leczenie. Jego podstawą są antybiotyki. To nieprawda, iż borelioza jest chorobą nieuleczalną czy chorobą, która wymaga wieloletniego leczenia przy pomocy kombinacji różnych antybiotyków. Zasady stosowania antybiotyków są precyzyjnie określone w standardach Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, a ich nieprzestrzeganie może być bardzo szkodliwe dla pacjenta – wyjaśnia.

Więcej informacji o tym, jak rozpoznać pierwsze objawy choroby odkleszczowej i co zrobić, gdy nie uda się całkowicie usunąć kleszcza, można znaleźć w Poradniku Pacjenta od NFZ: https://www.nfz.gov.pl//poradnik-pacjenta-nie-lekcewaz-ukaszenia-kleszcza.

Idź do oryginalnego materiału