"Nie każdy chce wydawać pieniądze na obce dzieci". Rzeszowianie zamykają drzwi w Halloween?

8 godzin temu
Zdjęcie: Rzeszowianie nie otwierają drzwi na Halloween | foto Canva


Choć jeszcze kilkanaście lat temu Halloween było w Polsce traktowane raczej jako ciekawostka z Zachodu, dziś staje się coraz bardziej popularne. Widać to również w Rzeszowie – miasto pełne jest dyniowych dekoracji, przebierańców i dzieci biegających od drzwi do drzwi z hasłem „cukierek albo psikus”.

https://rzeszow24.info/wiadomosci/pijany-kierowca-bmw-potracil-rowerzyste-dachowal-i-wpadl-do-rowu/fR8SrPGPSAH7JHBtrf7j

Podzielone głosy

Nie wszyscy jednak podchodzą do tego święta z entuzjazmem. Coraz więcej mieszkańców Rzeszowa wyraża swoje niezadowolenie z rosnącej popularności Halloween. W mediach społecznościowych pojawiają się komentarze, iż wieczorne chodzenie po domach i pukanie do drzwi zakłóca spokój i porządek.

Nie każdy chce wydawać pieniądze na obce dzieci

- czytamy na jednym z rzeszowskich forów.

Niektórzy apelują do rodziców, by ograniczyli takie zabawy do wąskiego grona znajomych lub obchodzili Halloween w domowym zaciszu. Ich zdaniem, tradycja zbierania słodyczy nie pasuje do polskich realiów, a przede wszystkim zakłóca spokój sąsiadów.

Zwolennicy święta odpowiadają, iż to jedynie niewinna zabawa i sposób na rozweselenie jesiennego wieczoru. Jednak coraz częściej widać, iż Halloween w Polsce, także w Rzeszowie, staje się tematem, który dzieli mieszkańców.

Idź do oryginalnego materiału