Uczniowie kupują bilety miesięczne za ponad 200 złotych, a autobusy PKS nie przyjeżdżają. Młodzież twierdzi, iż sytuacja zdarza się choćby trzy razy w tygodniu, a PKS informuje o dwóch przypadkach w miesiącu. Potem uczniowie muszą chodzić na korepetycje, na które dowożą ich rodzice. Dotyczy to 200 uczniów Dolnośląskiego Zespołu Szkół w Karpaczu.