Korona bez trenerów, bilety drożeją, składki ZUS znów wyższe, zobacz budżet Kielc na 2025 rok, a Stowarzyszenie „KORONA” ma wsparcie dla młodych sportowców z Kielc. Nasze podsumowanie dla Was – 1 stycznia 2025 r.
Bilety na Koronę drożeją
Od rundy wiosennej sezonu 2024/2025 by zobaczyć w akcji piłkarzy Korony Kielce do kieszeni trzeba będzie sięgnąć głębiej – bilety będą droższe.
Nowe ceny biletów na mecze Korony Kielce
- Bilet normalny: 46 złotych (wcześniej 40);
- Bilet ulgowy: 29 złotych (wcześniej 24);
- Bilet dziecięcy: 13 złotych (wcześniej 10);
- Bilet VIP: 150 złotych (bez zmian);
- Bilet na młyn: 25 złotych (wcześniej 20).
Drożeją także karnety. Ich sprzedaż trwa. Dla przedłużających karnet miejsca będą zarezerwowane do 3 stycznia.
Cennik karnetów na domowe mecze Korony Kielce w rundzie wiosennej
- Normalny: 276 złotych dla przedłużających; 322 złote dla nowych;
- Ulgowy: 174 złote dla przedłużających; 203 złote dla nowych;
- Dziecięcy: 80 złotych dla nowych; 91 złotych dla przedłużających;
- VIP: 990 złotych dla nowych; 1 155 złotych dla przedłużających.
Rundę wiosenną rozgrywek PKO BP Ekstraklasy Korona rozpocznie meczem z Motorem Lublin. Odbędzie się on w drugi weekend lutego.
Składki ZUS znów wyższe
Osoby prowadzące działalność gospodarczą zapłacą w 2025 roku znacznie wyższe składki ZUS. Składki na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców wzrosną do 1773,96 zł miesięcznie (bez składki zdrowotnej). To o 173,64 zł więcej niż w 2024 roku. Oznacza to, iż w skali całego 2025 roku przedsiębiorcy zapłacą 2 083,68 zł więcej składek ZUS niż w obecnym 2024 roku.
Obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców w Polsce wprowadzono w 1965 roku. Oznacza to, iż w 2025 roku minie 60 lat od wprowadzenia obowiązku płacenia składek na ubezpieczenia społeczne przez przedsiębiorców.
Przypomnijmy. Przedsiębiorcy muszą składki płacić choćby wtedy, gdy nie zarabiają.
Miasto ma budżet na 2025 rok
To nie jest budżet marzeń, ale jest ambitny i realny. To budżet rozwoju. To budżet stabilizacji. W budżecie znajdą się setki małych inwestycji, ale także duże, wieloletnie
– mówiła prezydent Kielc, Agata Wojda, na sesji budżetowej.
Nowa kadencja, nowe otwarcie, miało być inaczej, miało się zmienić, ale w tym budżecie trudno nie dostrzec ducha poprzedniej kadencji. Nie dotyka fundamentalnych problemów miasta. Brakuje jakichkolwiek inwestycji, które mogłyby być kołem zamachowym dla naszej gospodarki. Brakuje wieloletniego planu naprawy infrastruktury drogowej, a przedstawione plany to kontynuacja poprzednich programów. Pół procenta wydatków w budżecie na problemy drogowe to żart. 8 mln zł na rozwój terenów inwestycyjnych to 0,37 procenta budżetu. Potęguje się obciążenia dla przedsiębiorców. Zadłużenie miasta będzie rekordowe 300 mln zł, to będą musieli spłacić kielczanie. To wszystko dzieje się w otoczce „uśmiechniętych” wydarzeń, ale za to kielczanie nie kupią chleba
– oceniał natomiast Marcin Stępniewski, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Za przyjęciem planu finansowego Kielc na 2025 rok zagłosowało 16 radnych, przeciwko było 8 (radni PiS). Przyjęte założenia przewidują wydatki w wysokości ponad 2 mld złotych oraz rekordowe zadłużenie – na poziomie 1 mld 300 mln zł.
Więcej napisaliśmy tutaj.
Wsparcie dla młodych sportowców z Kielc
Wciąż można już składać wnioski o pieniądze z „Programu wsparcia młodych sportowców urodzonych w Kielcach”.
Więcej napisaliśmy tutaj.
Zobacz także:
W świecie sportu
Zobacz też koniecznie:
O tym się mówi