Miało być to starcie dwóch odmiennych stylów - defensywnej Shkëndiji i ofensywnej Jagiellonii.
W 3 minucie Leon Flach popełnił spory błąd przed polem karnym i gospodarze mieliby doskonałą okazję na uzyskanie prowadzenia, ale na szczęście arbiter odgwizdał spalonego.
W pierwszych 10 minutach tempo tego spotkania nie porywało: gospodarze próbowali nieco dłużej pograć piłką, ale ataki pozycyjne goście powstrzymywali dość spokojnie. W 12 minucie ostrzeżenie dla żółto-czerwonych wysłał Ronaldo Webster, ale na szczęście Miłosz Piekutowski przytomnie złapał piłkę po dośrodkowaniu gracza Shkendiji.
Po kwadransie gry najpierw Afimico Pululu zawalczył w polu karnym o piłkę, a potem Oskar Pietuszewski wyłożył na dziesiąty metr do Louki Pripa. Niestety Duńczyk skiksował mając przed sobą tylko i golkipera gospodarzy. Potem po kolejnej wrzutce - tym razem Pripa - Dawid Drachal głową posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Zaraz potem Flach podał prostopadle do Afimico Pululu, a ten zagrał wzdłuż bramki miejscowych, ale niestety zabrakło w polu karnym grac

3 godzin temu



![Siatkówka. "Indyki" pokonały "Lwy" z Gdańska [ZDJĘCIA]](https://static.olsztyn.com.pl/static/articles_photos/45/45247/b7d6a0f8363909888cabf6d07b643a7e.jpg)





![Koszmarne błędy. Po tych golach Lech przegrał z Rayo [WIDEO]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/690d1f6187a373_47714121.jpg)

