Nieduży Wojtek ciągle walczy. Ponad 110 sportowców na charytatywnym treningu

2 dni temu

Wojtek Feliks, 9-letni chłopiec z Opola – szerzej znany jako Nieduży Wojtek – walczy z zaburzeniami wzrostu kości. Te sprawiają, iż jest znacznie niższy od swoich rówieśników. Układ kostny ma zbudowany inaczej, a jego rączki i nóżki są krótsze. Wojtek cierpi na jedną z form niskorosłości, co wpływa na jego codzienne życie.

Wojtkowi zdiagnozowano dysplazję bioder oraz obustronny niedosłuch. W listopadzie 2022 roku przeszedł operację, która polegała na odtworzeniu błony bębenkowej ucha (przeszczep) wraz z rekonstrukcją łańcucha kosteczek słuchowych oraz redrenażem wentylacyjnym.

Pomimo tych wyzwań, Nieduży Wojtek marzy o zostaniu strażakiem. w tej chwili jest zuchem w Ochotniczej Straży Pożarnej w Grudzicach. Jego odwaga i euforia są inspiracją dla wielu.

Niestety, stan jego nóżek pogorszył się, co wymagało kolejnej operacji. w tej chwili chłopiec przechodzi intensywną rehabilitację, aby powrócić do pełnej sprawności.

Nieduży Wojtek przeszedł wyczekiwaną operację nóg

Pół miliona złotych musiała uzbierać Patrycja Feliks – mama Wojtka na operację nóg. Mimo, iż chłopiec porusza się samodzielnie, to tylko na krótkich dystansach. Na co dzień korzysta z wózka lub chodzika. Nieduży Wojtek walczy o zdrowie od niemowlaka. Pani Patrycja wychowuje go sama z pomocą rodziców. Ojciec jest nieobecny w życiu chłopca. Nie chciał zajmować się chorym dzieckiem.

– Wojtek jest po dwóch operacjach nóg. Ostatnia była w kwietniu. Ma założone w obu nogach aparaty, które prostują piszczele. Czeka go jeszcze jeden zabieg, który polega na tym, iż te aparaty zostaną ściągnięte – wymienia Patrycja Feliks.

– Nie ma możliwości podania mu hormonu wzrostu. Jako osoba dorosła będzie miał maksymalnie 110 cm wzrostu. Automatycznie podrośnie nieco, kiedy naprostują mu się piszczele – mówi mama chłopca.

Pani Patrycja dodaje, iż jego wzrost nie ma dla niej dużego znaczenia. Liczy się zdrowie.

– Może urosnę trzy centymetry, a może pięć. Jeszcze jestem przed wielkim mierzeniem – mówi z uśmiechem Nieduży Wojtek.

Walka nie tylko o pieniądze. To codzienne wyrzeczenia i opór hejtowi

Patrycja Feliks, żeby uzbierać ogromną kwotę na operację syna uruchomiła wszelkie kanały. Facebook, Instagram i Tik Tok stały się narzędziem pracy, za pomocą którego docierają wspólnie do coraz większego grona odbiorców. Jak przyznaje pani Patrycja, bywa różnie.

– Wojtkowi na początku ciężko było po ostatniej operacji. W każdej nóżce ma 9 śrub, które przez wiele tygodni dwa razy dziennie dokręcaliśmy. To było bardzo bolesne i ciężkie. Wojtek z biegiem czasu samodzielnie zmieniał opatrunki. Doszło do momentu, kiedy sam też dokręcał sobie śrubki. Na urodziny zażyczył sobie klucz – relacjonuje Patrycja.

Każdy dzień rozpoczynają od rehabilitacji, a raz w tygodniu są w Wiedniu. Tam również chłopiec jest rehabilitowany i doglądany przez lekarzy.

– On jest bardzo odważny i samodzielny. Sam chce zakładać czy ściągać spodnie. Kąpie się, przemieszcza. Relacjonuję nasze codzienne życie, bo dzięki temu docieramy do darczyńców. Niestety, zdarza się prymitywny hejt. Nauczyłam się nim nie przejmować, ale czasem szkoda mówić, jak okrutni bywają internauci – zauważa mama Wojtka.

Ponad 110 sportowców na charytatywnym treningu dla Wojtka Feliksa

Rehabilitacja Wojtka Feliksa kosztuje tysiące złotych miesięcznie. Wyjazdy do Wiednia, codzienna kilkukrotna rehabilitacja i opatrunki. To tylko część rzeczy, na które wędrują pieniądze od darczyńców.

W czwartek z inicjatywy Klubu Biegowego Odra Opole biegacze i zaprzyjaźnieni z klubem sportowcy wzięli udział w specjalnym treningu. Na Stadionie Lekkoatletycznym biegało ponad 110 osób. Wszystko to na rzecz Niedużego Wojtka. Na uczestników czekały pyszne wypieki, ciastka i woda. Każdy zrobił przynajmniej jedno symboliczne okrążenie stadionu. W puszce, do której zbierano datki na rzecz chłopca, znalazło się 2900 zł. To pula, która trafi na konto Wojtka.

Żeby pomóc Wojtkowi w rehabilitacji, warto odwiedzić jego social media. Znajdziemy wszystkie kanały wpisując w wyszukiwarkę „Niedużywojtek”. Wpłacać można na stronie siepomaga Wojciech Feliks, lub na Fundację Zdążyć z Pomocą z dopiskiem 28246 Feliks Wojciech.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału