Nieoczekiwana ofiara wojny handlowej Donalda Trumpa z Chinami. Pekin zadaje cios Europie. Ma w tym swój interes

Zdjęcie: Pracownicy przy linii montażowej elektrycznego samochodu Volkswagen ID.3 w zakładzie produkcyjnym w Dreźnie, Niemcy, 14 maja 2025 r. W kółkach: prezydent USA Donald Trump i przywódca Chin Xi Jinping


Wzajemne działania odwetowe Waszyngtonu i Pekinu skłoniły Chiny do wstrzymania eksportu kluczowych surowców. Zmusza to niektórych producentów w Europie do zamknięcia linii produkcyjnych, ponieważ kończą się zapasy magnesów z metali ziem rzadkich, wykorzystywanych we wszystkim, od hamulców po układy kierownicze w pojazdach elektrycznych i tradycyjnych silnikach spalinowych. — Chiny chcą w ten sposób wywrzeć presję na UE. To dość potężna dźwignia, która wywołuje wiele obaw w Europie — zauważa Juliana Bouchaud, analityczka w firmie badawczej w Rhodium Group.