I nie było to udane otwarcie, albowiem Odra Opole przegrała z Polonią Warszawa 0-1. A o wszystkim zadecydował gol zdobyty w końcówce spotkania. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Dani Vega pokonał Artura Halucha. Później już niebiesko-czerwonym nie starczyło czasu w wyrównanie.
Odra Opole przegrała z Polonią Warszawa
Zresztą, wcześniej mieli go znacznie więcej, a wcale nie wyglądało jakby mieli pomysł na zdobycie gola. Spotkanie było typowym pojedynkiem walki. Niby drużyny próbowały przejąć inicjatywę, ale kilka z tego wynikało. Bramkarze zbyt wiele pracy nie mieli, za to rozjemca zawodów Bartosz Frankowski owszem. Aczkolwiek żółtymi kartkami nie szastał. Tak czy inaczej dobrych okazji na gola nie było… Zarówno przed przerwą, jak i po niej.
Tak na siłę to w przypadku warszawian można wymienić dwie okazję, które miały miejsce kilka chwil przed tym gdy zdobyli gola. Najpierw mocne uderzenia Michała Bajdura strzał pewnie obronił golkiper Odry, a potem ten sam zawodnik uderzył minimalnie nad poprzeczką. Vis a vis Halucha czyli Mateusz Kuchta nie miał za dużo pracy. A jak już to pewnie wyjaśniał sytuację.
Tym samym podopieczni Jarosława Skrobacza cały czas muszą mocno oglądać sie za siebie. Niemniej na ten moment pozostali poza strefą spadkową (pełna tabela TUTAJ).
Odra
Opole – Polonia Warszawa 0-1 (0-0)
Bramka: 0-1 Dani Vega – 88.
Odra: Haluch – Szkliński, Żemło (46. Niziołek), Piroch, Chrzanowski, Nowak, Pochcioł (89. Bartosz), Purzycki (67. Mansfeld), Prikryl (77. Daniel Dudziński), Czapliński, Kobusiński.
Żółta kartka: Piroch.












Czytaj także: Kuriozum w Odrze Opole. Klub zatrudnił piłkarza, a ten nie może grać!