Niewyobrażalne! Aborcja do 9 miesiąca!

2 tygodni temu

To po prostu nie mieści się w głowie. Według wytycznych rządu Tuska, który powstał i trwa wyłącznie dzięki wsparciu „konserwatywnego” PSL, aborcji będzie można dokonać de facto „na życzenie” do ostatniego dnia ciąży! Aby zabić dziecko nienarodzone wystarczy świstek od psychiatry!

Według w tej chwili obowiązującego prawa ciążę można przerwać w dwóch przypadkach: kiedy jest ona wynikiem gwałtu i kiedy zagrożone jest życie i zdrowie matki dziecka. Zgodnie z życzeniem Adama Bodnara i Izabeli Leszczyny, którzy ogłosili dzisiaj swoje „wytyczne” w sprawie nienarodzonych, za takie zagrożenie będzie uważany także stan psychiczny kobiety. jeżeli przyniesie ona zaświadczenie od psychiatry, lekarz ma zabić dziecko a prokurator ma nie ścigać ani jego, ani matki.

Co ważne, bodnarowcy i ludzie Leszczyny podkreślają, iż przerwania ciąży w takim przypadku można dokonać do jej ostatniego dnia! Oznacza to de facto zezwolenie na aborcję na życzenie – zaświadczenie od psychiatry nie powinno być wszak problemem – do 9 miesiąca włącznie!

„Liberalizacja na maksa”

Na szokujący fragment ogłoszonych dzisiaj „wytycznych” ministrów zdrowia i sprawiedliwości zwrócił uwagę dziennikarz Polsat News Waldemar Dąbrowski.

Z wytycznych ministerstwa zdrowia wynika, iż psychiatra może zlecić aborcję do dnia porodu! To nie jest furtka, to liberalizacja na maksa z pominięciem ustawy i orzeczeń TK – napisał w serwisie X Dąbrowski.

Z wytycznych ministerstwa zdrowia wynika, iż psychiatra może zlecić aborcję do dnia porodu!

To nie jest furtka, to liberalizacja na maksa z pominięciem ustawy i orzeczeń TK. pic.twitter.com/hiZqYt4TIY

— Wojciech Dąbrowski (@W_Dabrowski) August 30, 2024

Skąd wziął się pomysł wprowadzenia obchodzących prawo „wytycznych”?

W Sejmie są cztery projekty dotyczące legalizacji aborcji na życzenie. Żaden z nich nie ma szans przejść procesu legislacyjnego. Koalicja 13 grudnia nie ma tyle szabel, by odrzucić weto prezydenta. Do tego – dopóki prezydentem jest Andrzej Duda wyłącznie symboliczny przecież, głowa państwa zadeklarowała wszak, iż nie nigdy nie zgodzi się na aborcję „na życzenie” – sprzeciw wobec najbardziej radykalnych zmian wyraża PSL.

A skoro nie można legalnie, rząd Tuska zdecydował się na działania pozaustawowe. – Spotkaliśmy się dzisiaj rano z Izabelą Leszczyną i Adamem Bodnarem, żeby zamknąć decyzjami pewien rozdział, nie ostatni rozdział walki w Polsce o dostęp do legalnej aborcji – powiedział Donald Tusk na dzisiejszej konferencji prasowej.– O tym było bardzo głośno w ostatnich dniach. Kolejne próby w Sejmie także w tej kadencji wykazały, iż trudno zdobyć większość na sali sejmowej na rzecz projektów, które uczyniłyby aborcję do 12 tygodnia legalną – dodał szef Platformy Obywatelskiej.– Tak jak to wielokrotnie podkreślałem, nie oznacza to, iż pozostajemy bezczynni, jeżeli chodzi o udostępnienie takich możliwości dla kobiet we wczesnej ciąży, które uznają z różnych powodów zdrowotnych, iż powinny mieć możliwość przeprowadzenia legalnej aborcji – powiedział premier.

„Wytyczne zmienią realia”

– Pracowaliśmy wspólnie z minister zdrowia i z ministrem sprawiedliwości nad wytycznymi, które zmienią realia. Skoro nie możemy szeroko otworzyć tej bramy z powodu braku większości w Sejmie, otwieramy furtki. Nie chcę, żeby to zabrzmiało dwuznacznie — mówił premier.

– Szukamy takich sposobów działania, oczywiście zgodnego z prawem, które w praktyce umożliwi dostęp do legalnej aborcji kobiet, które z różnych powodów do tej aborcji powinny mieć prawo i dlatego przygotowaliśmy wytyczne ministra sprawiedliwości, które już jakiś czas temu zostały opublikowane – powiedział szef rządu.

– Całość tego projektu została dopięta w ostatnich dniach wytycznymi, które przygotowała minister zdrowia. Razem one stanowią o nowej filozofii państwa – spuentował Tusk.

Idź do oryginalnego materiału