
Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła przygotowania do kolejnego sezonu. Trener Nikola Grbić, z myślą o kolejnych igrzyskach w Los Angeles, powołał wielu młodych zawodników, którzy mogą w kolejnych latach stanowić o sile kadry. Rewolucji w składzie wicemistrzowów olimpijskihc z Paryża, Serb jednak nie planuje.
SIATKÓWKA.
Szkoleniowiec Biało-Czerwonych do szerokiego składu na tegoroczny sezon powołał 30 siatkarzy. Wśród nich jest siedmiu debiutantów: Mateusz Czunkiewicz, Maksymilian Granieczny, Kajetan Kubicki, Aliaksiej Nasewicz, Jakub Nowak, Mateusz Nowak i Jordan Zaleszczyk. Jak przyznał, selekcja sprawiła mu problemy. – Decyzja nie była łatwa. Mam nadzieję, iż jest wielu zawodników, którzy są zadowoleni. Rozumiem, iż każdy chce być w reprezentacji, to ważna rzecz dla graczy. Mamy cztery lata do następnego celu – igrzysk olimpijskich w Los Angeles. Teraz jest okazja, żebym zobaczył młodych siatkarzy, którzy mają możliwości, talent i mogą być lepsi. Dla nich też jest to szansa na naukę. Wszystko zależy od nich – jak będą trenować, pracować każdego dnia. Mam nadzieję, iż będziemy mogli na nich liczyć, jeżeli nie w tym sezonie, to w kolejnych – powiedział szkoleniowiec.
– To, iż starsi zawodnicy będą pracowali i trenowali z tymi młodszymi, jest dla nich bardzo dobre. Ci młodzi mają okazję obserwować, jak mają pracować, jaką trzeba mieć mentalność, żeby być na tym poziomie, na jakim jest polska reprezentacja – dodał.
W kadrze na pewno zabranie w tym roku natomiast pięciu wicemistrzów olimpijskich z Paryża: Mateusza Bieńka, Marcina Janusza, Łukasza Kaczmarka, Grzegorza Łomacza oraz Pawła Zatorskiego. Powodem ich nieobecności, jak poinformował trener przy ogłaszaniu składu, są kwestie zdrowotne oraz prywatne. – Nie będziemy robić zmiany generacji. Brak pięciu zawodników w tym sezonie, nie oznacza, iż to ich koniec w reprezentacji. Jest to dla mnie okazja, żeby zobaczyć kilku nowych, młodych siatkarzy. Może nie dołączą na stałe w tym sezonie, ale za rok, dwa… – przyznał Grbić.
Największą niewiadomą jest w tej chwili pozycja rozgrywającego, bowiem w kadrze zabraknie dwóch podstawowych zawodników na tej pozycji w ostatnich latach – Janusza i Łomacza. – To jest okazja dla Marcina Komedy i Jana Firleja, żeby się pokazali. Kiedy Marcin Janusz został jedynką w reprezentacji, był w takiej samej sytuacji, nie miał doświadczenia gry jako pierwszy. Komenda gra teraz bardzo dobrze, Firlej też ma pozytywny sezon. Myślę, iż będą na dobrym poziomie. Musimy się przygotować i być najlepsi z tymi zawodnikami, których mamy – zaznaczył trener. Zmiany w składzie nie są jedyną nowością w tym sezonie reprezentacyjnym. Grbic, który od początku pracy z Biało-Czerwonymi uczy się polskiego, zdradził, iż w tym roku planuje podczas przerw w trakcie meczów rozmawiać ze swoimi podopiecznymi w ich ojczystym języku.
Polski zespół zmagania w Lidze Narodów rozpocznie 11 czerwca turniejem w Xi’an. W pierwszym tygodniu zmagań nie weźmie udziału żaden z siatkarzy, którzy grali w zeszłym roku w igrzyskach olimpijskich. Będzie to okazja do reprezentacyjnego debiutu dla większości zawodników, którzy w tej chwili trenują w Spale.
Przed wylotem do Chin Polaków czeka jeszcze turniej towarzyski w Katowicach i Gliwicach, gdzie zmierzą się z Bułgarią, Niemcami i Ukrainą. Trener zdradził, iż planuje skorzystać w nim z 16 zawodników. Pewne jest, iż będzie rotował składem w każdym spotkaniu, by sprawdzić wszystkich graczy. – Rozumiem, iż wynik jest ważny, ale dla mnie ważniejsze jest zobaczyć, jak oni mogą grać, co pokażą w oficjalnym spotkaniu. W reprezentacji podczas meczu, który oglądają tysiące ludzi, zwłaszcza gdy się debiutuje, to jest inny rodzaj wyzwania. Chcę zobaczyć, jak oni na to zareagują – powiedział Grbić.
Po turnieju w Katowicach i Gliwicach trener poda listę zawodników, którzy pojadą do Chin rozpocząć zmagania w Lidze Narodów.
W tym sezonie Biało-Czerwoni będą rywalizować nie tylko w Lidze Narodów, w której w zeszłym roku zajęli trzecie miejsce, ale także w najważniejszej imprezie – mistrzostwach świata na Filipinach. – Mistrzostwa świata są głównym celem, ale oczywiście musimy się do tego momentu przygotować i grać dobrze w Lidze Narodów. Musimy wykorzystać ten okres w najlepszy możliwy sposób, dać szansę młodym zawodnikom na grę – podkreślił Serb. Turniej na Filipinach odbędzie się w dniach 12-28 września. Biało-czerwoni, którzy w ostatnich mistrzostwach świata wywalczyli srebrny medal, rozpoczną zmagania 13 września meczem z Rumunią. Dwa dni później ich rywalami będą Katarczycy, a 17 września zagrają z Holendrami.
PRZECZYTAJ TEŻ: Reprezentacja Polski siatkarzy rozpoczęła przygotowania do Ligi Narodów