Zaskoczyła mnie niedawna decyzja radnych z sąsiedniego Wyszkowa. Zdecydowali się oni na krok, który z pozoru może wydawać się drobny, ale w rzeczywistości jest niezwykle znaczący – uchwalili minimalne stawki podatku od środków transportowych. W dobie rosnących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej to jasny sygnał dla lokalnych przedsiębiorców: „chcemy, żebyście zostali u nas”. Tymczasem w Pułtusku obserwujemy zupełnie odwrotny trend. Coraz więcej firm transportowych przenosi rejestracje swoich pojazdów – w tym ciężarówek i autokarów – do innych gmin, często w obrębie naszego własnego powiatu. Powód jest prosty: tam płacą choćby trzykrotnie mniej. Dla przedsiębiorcy to różnica, która może zadecydować o być albo nie być jego firmy.
Od dłuższego czasu pojawiają się głosy, by również w Pułtusku obniżyć te stawki i tym samym zwiększyć atrakcyjność naszego miasta dla branży transportowej. Sam wielokrotnie zgłaszałem taką propozycję na posiedzeniach komisji. Niestety, dotychczasowe stanowisko części radnych nie sprzyja zmianom. A szkoda – bo każda decyzja o utrzymaniu wysokich stawek to kolejny przedsiębiorca, który wybiera inną gminę.
Cały tekst dostępny jest w aktualnym numerze Pułtuskiej Gazety Powiatowej, w sprzedaży wyjątkowo od poniedziałku 10 października.