Nocne pociągi, szybsze połączenia i powrót kolei Nowy Sącz-Marcinkowice. Rewolucja w rozkładzie jazdy Kolei Małopolskich

Od niedzieli, 14 grudnia, w Małopolsce zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Zmiany są jednymi z największych w ostatnich latach i obejmują zarówno nocne kursy Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, jak i nowe, przyspieszone połączenia oraz powrót kolei pasażerskiej na modernizowane odcinki. Dla mieszkańców regionu, w tym Sądecczyzny, oznacza to łatwiejsze dojazdy, większą liczbę kursów i realną poprawę komfortu podróżowania. Co ciekawe, od czerwca 2026 roku planowane jest uruchomienie połączeń na trasie Nowy Sącz – Marcinkowice

Rekordowa liczba pociągów i kilometrów

Nowy rozkład jazdy to ponad 10 milionów pociągokilometrów realizowanych w ciągu roku, czyli o 3,5 procent więcej niż dotychczas. Na tory wyjedzie 567 pociągów, co czyni ofertę kolejową w Małopolsce jedną z najbardziej rozbudowanych w kraju. Mimo prowadzonych modernizacji i czasowych ograniczeń na niektórych liniach, celem zmian jest zwiększenie dostępności połączeń i zachęcenie mieszkańców do wyboru kolei jako podstawowego środka transportu.

Jak podkreślają władze województwa, to efekt konsekwentnych inwestycji w transport aglomeracyjny, nowoczesny tabor i rozwój oferty przewozowej, która ma być szybka, wygodna i dostępna dla wszystkich.

Rabka-Zaryte i Sądecczyzna wracają na kolejową mapę

Jedną z kluczowych zmian jest powrót regularnych połączeń pasażerskich do nowego przystanku Rabka-Zaryte. Od 14 grudnia wszystkie pociągi relacji Zakopane – Rabka-Zdrój oraz Sucha Beskidzka – Rabka-Zdrój zostaną wydłużone właśnie do Rabki-Zaryte. Oznacza to dziesięć par pociągów dziennie i symboliczny powrót kolei na ten odcinek po latach przerwy.

Dla Sądecczyzny ważne są także zapowiedzi dotyczące linii Nowy Sącz – Męcina. Od czerwca 2026 roku planowane jest uruchomienie połączeń na trasie Nowy Sącz – Marcinkowice, a w kolejnym etapie wydłużenie ich do Męciny. Docelowo mają one zostać skomunikowane z kierunkami Tarnów i Piwniczna-Zdrój, co znacząco poprawi układ połączeń w regionie.

Szybciej między Krakowem a Śląskiem

Nowy rozkład przynosi również wyraźne skrócenie czasu podróży na trasie Bielsko-Biała – Wadowice – Kraków. Pojawią się trzy dodatkowe, przyspieszone pociągi kursujące w obu kierunkach. Dzięki nim przejazd między Bielskiem-Białą a Krakowem zajmie około dwóch godzin, co ma duże znaczenie dla codziennych dojazdów do pracy i szkół.

Krynica i Częstochowa z lepszym dostępem

Zmiany odczują także pasażerowie podróżujący na południe regionu. Pociąg „Nikifor” będzie codziennie łączył Krynicę-Zdrój z Krakowem i Katowicami, tworząc wygodne połączenie między Małopolską a Śląskiem. Dodatkowo jedna para porannych pociągów z Tarnowa do Muszyny zostanie wydłużona do Krynicy-Zdroju, co ułatwi dojazdy do pracy i szkół.

Na trasie Częstochowa – Kraków, przez Zawiercie, Jaworzno Szczakową i Trzebinię, od grudnia pojawi się czwarta para codziennych pociągów. To odpowiedź na rosnące zainteresowanie tym kierunkiem i duże obciążenie dotychczasowych kursów.

Kraków nocą. SKA pojedzie po pierwszej

Jedną z najbardziej wyczekiwanych nowości są nocne kursy Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Od 14 grudnia pasażerowie będą mogli wyjechać z Krakowa po godzinie pierwszej w nocy w kierunku Wieliczki, Skawiny i Tarnowa. Zwiększona zostanie także wieczorna oferta weekendowa, a ostatnie pociągi z Tarnowa do Krakowa w piątki i soboty dotrą do stolicy Małopolski tuż przed pierwszą w nocy.

To istotna zmiana dla osób pracujących zmianowo, uczestników wydarzeń kulturalnych i turystów, dla których dotychczas nocne powroty z Krakowa były dużym problemem.

Utrudnienia w rejonie Krakowa

Równolegle z wprowadzaniem nowego rozkładu realizowane są intensywne prace modernizacyjne na linii kolejowej nr 8 Kraków – Sędziszów. W pierwszej połowie 2026 roku pasażerowie muszą liczyć się z utrudnieniami, zwłaszcza w okresie od marca do czerwca, gdy ruch będzie prowadzony jednotorowo. Część pociągów zostanie odwołana, jednak priorytetem mają pozostać połączenia aglomeracyjne, najważniejsze dla codziennych dojazdów.

Nowy rozkład jazdy pokazuje jedno: mimo utrudnień kolej w Małopolsce wyraźnie przyspiesza. A dla Sądecczyzny i południa regionu to kolejny krok w stronę realnej zmiany komunikacyjnej, na którą mieszkańcy czekali od lat.