95 proc. – to stopień zaawansowania prac, jakie ma nowe rondo w Zimnicach Małych. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu, na miejscu realizowane są prace wykończeniowe. Drogowcy wykonują oznakowanie poziome i obsiewają okolicę trawą.
Obecnie obowiązuje tam jeszcze ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. Kierowcy mają do dyspozycji tylko część przebudowanego skrzyżowania.
– Wloty do drogi krajowej nr 45 z drogi wojewódzkiej 415 w kierunku Rogowa Opolskiego, drogi powiatowej w kierunku Zimnic Małych oraz drogi wojewódzkiej 429 w kierunku Prószkowa pozostają jeszcze zamknięte – mówi Agata Andruszewska, rzeczniczka GDDKiA Opole.
To ma się zmienić w połowie września. Wtedy nowe rondo w Zimnicach Małych ma być oddane do użytku.
Powstało w miejscu skrzyżowania „przy taśmociągu”, na którym często dochodziło do kolizji i wypadków. Część z nich kończyła się śmiercią uczestników zdarzenia.
W miejscu tego „czarnego punktu” powstało pięciowlotowe rondo. Do tego dochodzi oświetlenie, ciągi pieszo-rowerowe i przejścia dla pieszych, a także zatoki autobusowe. Rondo wymusi na kierowca zdjęcie nogi z gazu, dzięki czemu ma tam być bardziej bezpiecznie. Koszt inwestycji to blisko 11,3 mln zł.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.