Marko Poletanović wraca do Wisły Kraków. Serbski pomocnik podpisał umowę do czerwca 2026 r. i ma pomóc w drużynie w powrocie do Ekstraklasy. Jak sam podkreśla, szanse na to są duże.
To pierwszy transfer Wisły Kraków w tym oknie, ale w klubie postanowiono nie eksperymentować, tylko postawiono na starego znajomego.
Poletanović grę w piłkę zaczynał FK Vojvodina Nowy Sad. W 2015 roku przeniósł się do KAA Gent i został mistrzem Belgii. Później grał w: SV Zulte Waregem, FK Crvena Zvezda i FK Tosno.
Do Polski przyjechał w 2018 r. Trafił do Jagiellonii, gdzie zanotował 39 meczów, 2 bramki i 8 asyst. Kolejnym przystankiem był Raków Częstochowa, z którym sięgnął po wicemistrzostwo Polski, Puchar Polski i Superpuchar Polski. I to właśnie stamtąd trafił do Krakowa, ale nie zdołał pomóc Wiśle w utrzymaniu i już sześć miesięcy później trafił do Zagłębia Lubin. Później znów była FK Vojvodina, skąd teraz pozyskała go Wisła.
– Jestem przekonany, iż wrócimy do Ekstraklasy i nie mogę się doczekać, by znowu zagrać na tym stadionie przed kibicami – podkreśla Poletanović w rozmowie z oficjalną stroną Wisły.
Szansę na przywitanie się z kibicami nowy zawodnik będzie miał już w sobotę, gdy Wisła zainauguruje rundę wiosenną. W pierwszym spotkaniu 13-krotni mistrzowie Polski zmierzą się na swoim boisku ze Zniczem Pruszków (godz. 17). A tydzień później krakowian czeka niezwykle prestiżowe spotkanie, reklamowe jako Mecz Mistrzów. 22 lutego Wisła na Stadionie Śląskim zmierzy się z Ruchem Chorzów, a o ogromnym zainteresowaniu tym meczem pisaliśmy poniżej.
Michał Lop