Gdy zadrze się głowę przed gotyckim kościołem św. Lamberta w niemieckim Munster, można dostrzec coś, co trudno wymazać z pamięci. Trzy metalowe klatki wiszące wysoko na wieży — puste, ale do dziś budzące grozę. Pięćset lat temu to właśnie w nich wystawiono na pokaz zmasakrowane ciała buntowników, którzy odważyli się przejąć władzę. Ich rewolucja zaczęła się od wiary i obietnic raju, a skończyła na spektakularnym upadku.