Jazz to z angielska zgiełk, a w praktyce jazda po bandach muzycznych skojarzeń. Wczoraj, w czasie koncertów pierwszego dnia XIX Świdnik Jazz Festival mieliśmy jej próbkę.
Łatwo przyswajalną wersję jazzu zaproponowała rozpoczynająca festiwalowe koncerty Helicopters Brass Orchestra, Wprawdzie prowadzący tego dnia zespół Rafał Maruszak zarzekał się, iż to nie jazz, ale trudno w twórczości i życiorysach dwóch bohaterów muzycznej opowieści – Zbigniewa Wodeckiego i Andrzeja Zauchy nie znaleźć skojarzeń jazzowych. W wędrówce po ich artystycznych drogach pomogli Alicja Karpiuk i Mateusz Obroślak, którzy zaśpiewali przeboje znakomitych wokalistów.
Muzyka malowana wyobraźnią
Jak powiedziała Aleksandra Kutrzepa, liderka drugiej gwiazdy wieczoru – Aleksandra Kutrzepa Quartet, zespół maluje swoją muzykę wyobraźnią. Budowane w sposób niebanalny, trochę eksperymentalny pochody dźwięków, składają się jednak na całość, która potrafi wpaść w ucho, a już na pewno skupić uwagę. Indywidualne umiejętności muzyków sprawiają, iż coś, co jest w pewnym sensie esencją jazzu, czyli solówki, wypadają bardzo okazale. Jazz Aleksandra Kutrzepa Quartet nie jest prowincjonalny, chociaż członkowie zespołu mieszkają na obrzeżach Lublina. Przeciwnie, jest elitarny. Dlatego nie nadawałby się do zagrania na nowoorleańskim pogrzebie i dlatego gromadzi najbardziej wyrobioną część muzycznej publiczności. Z kolei kawałek „My Polish Heart”, interpretujący jazzowo wątki polskiej kultury ludowej dowodzi jak bardzo może ona być inspirująca, europejska, a przez to i światowa.
– Muzyka polega na eksperymentowaniu. Wszystko da się zagrać jazzowo. Czasem wystarczy jedynie zmienić instrumentarium i aranżację utworu, by z całym szacunkiem, z disco polo zrobić jazz – mówi Karol Dziubak, drugi dyrygent Helicopters Brass Orchestra.
Dzisiaj, o godz. 19.00, w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury wystąpi Alfredo Rodriguez Trio. Artysta, nominowany do nagrody Grammy 2015 za utwór „Guantanamera”, urodził się na Kubie, kształcił w Hawanie, a w tej chwili czerpie ze swoich jazzowych korzeni, sięgając również do twórczości Bacha czy Strawińskiego. Ma za sobą występy na wielu prestiżowych scenach, między innymi na Playboy Jazz Festival w Hollywood Bowl, Montreux Jazz Festival, Umbria Jazz oraz Jazz a Viena. Alfredo Rodriguez zaprezentuje swoje umiejętności gry na fortepianie oraz wokalne. Wraz z nim na scenie staną również Michael Olivera (perkusja) oraz Yarel Hernandez (bas).
– Świdnik Jazz Festival jest skarbem świdnickiej kultury. Patronat Elvina Jones’a, który wystąpił w jego pierwszej edycji zobowiązuje. Wydarzenie kojarzy się z wielkimi wykonawcami muzyki jazzowej, takimi jak Peter Erskine, Eric Marienthal, Richard Bona Group, Włodek Pawlik Trio, Ewa Bem, Tomasz Stańko, Anna Maria Jopek, Dorota Miśkiewicz, Hanna Banaszak, Krystyna Prońko Trio, Urszula Dudziak, Leszek Możdżer, Ewa Uryga czy Stanisław Soyka. Wczorajsze wydarzenie pokazuje, jak różnymi drogami wędruje jazz i dlaczego jest taki ekscytujący – mówi Monika Wójcik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury.
Organizatorami XIX Świdnik Jazz Festival są Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku i Miasto Świdnik. Patronat honorowy sprawują: Burmistrz Miasta Świdnik Marcin Dmowski, Starosta Powiatu Świdnickiego Waldemar Jakson. Partnerzy: Helicopters Brass Orchestra. Patronat medialny: Portal Świdnik – wysokich lotów, Głos Świdnika, Miasto!, JAZZ TV, Radio Lublin. Wydarzenie odbywa się pod patronatem Elvina Jones’a, legendarnego perkusisty jazzowego.
jmr