Zobacz zdjęcia:
[See image gallery at rdn.pl] Oddział otolaryngologiczny w nowosądeckim szpitalu stał się również galerią sztuki. Na ścianach pojawiły się prace plastyczne dzieci. Obrazy mają sprawić euforia pacjentom. Czy znajdzie się dla nich miejsce na innych oddziałach?
Na oddziale otolaryngologicznym pojawiło się 30 prac dzieci wyróżnionych w konkursie plastycznym oraz powstałych podczas zajęć plastycznych.
Prowadzi je sądecki artysta-plastyk Stanisław Szarek, który zaproponował, by oprawione obrazy znalazły swoje miejsce w szpitalu, a zgodził się na to ordynator Tadeusz Bielak.
– Są u nas też dzieci, które patrząc na te prace, pobudzają swoją wyobraźnię i przez to zapominają, gdzie są. Podobnie jest z dorosłymi. Dokładnie taki jest zamysł powstania galerii – by dzieci miały mniejszy stres związany z pobytem w szpitalu. Odbiór jest znakomity
– podkreśla lekarz.
Inicjatywa spodobała się mamom dzieci przebywających w szpitalu.
– Obrazy są kolorowe, a mali twórcy mają ogromną wyobraźnię, którą potrafią przelać na papier. Dzieci chętnie patrzą na te prace, które wywołują uśmiech również dorosłym.
– Działa to wręcz kojąco.
Artysta-plastyk Stanisław Szarek podkreśla, iż sztuka wykonywana przez dzieci jest niedoceniana.
– Nie wszyscy ją rozumieją, a większość uznaje taką sztukę za słabą i naiwną. Tymczasem naiwność łączy się z uczciwością. Wielu wybitnych artystów pod koniec życia wraca do sztuki dziecka.
Co jest wyjątkowego w sztuce dzieci?
– Jest niezwykle uczciwa, wyraża emocje, nie zapatruje się na proporcje i odległości, które są kombinacją dojrzałych artystów, aczkolwiek dziecko ma to we krwi. Kreska dziecka jest niezastąpiona
– uważa Stanisław Szarek.
Na oddziale otolaryngologicznym możecie zobaczyć między innymi obraz namalowany przez Laurę Kadzik, która wygrała konkurs plastyczny z wątkami lotniczymi.
– Córka namalowała kosmos, planety i astronautę, który patrzy w stronę ziemi z nadzieją, iż na nią wróci. Córka była przeszczęśliwa, iż wygrała konkurs. Zachęcam dzieci do rozwijania swoich talentów, a rodziców do wspierania pociech w swoich pasjach
– mówiła mama laureatki Joanna Kadzik.
Obrazy namalowane przez dzieci w niedalekiej przyszłości mają zostać wystawione również w innych miejscach nowosądeckiego szpitala.
– Pani dyrektor już się zgodziła. Myślimy teraz o oddziale pediatrycznym i chirurgii dziecięcej, które są chętne do współpracy. Czekamy na prace młodych artystów, by mogły trafić do szpitala. Myślę, iż może się to stać choćby w najbliższym miesiącu
– mówi Tadeusz Bielak, ordynator oddziału otolaryngologii.
Plastyk Stanisław Szarek chce, by obrazy namalowane przez dzieci pojawiły się na wszystkich oddziałach nowosądeckiego szpitala.