OSTRÓDA. Kilkanaście metrów od targowiska miejskiego. Trochę więcej niż sto metrów od dworca kolejowego. Tuż przy ścieżce rowerowej od kilkunastu dni leżą worki ze śmieciami, których nikt nie chce sprzątnąć.
Wyrzucone przez kogoś worki z odpadami od strony parkingu i targowiska są zasłonięte przez wysokie krzewy. Jednak są dobrze widoczne ze ścieżki rowerowej, przy której leżą już około dwóch tygodni. Zielone worki już zostały prawdopodobnie “zagospodarowane” po trosze przez kawki lub inne zwierzęta, ponieważ są już porwane, a część odpadów wysypuje się z nich i wala po okolicy.
Czas to sprzątnąć, żeby komuś nie przyszło do głowy, by dołożyć kolejne worki ze śmieciami.