Zamość wspomina dziś (01.11) zmarłego Piotra Łachno, który przez 27 lat kierował zamojskim schroniskiem dla bezdomnych zwierząt. Zmarł nagle w pracy, 17 kwietnia, w wieku 61 lat.
– Odszedł w miejscu, które kochał i które pomagał zakładać – podkreślał po jego śmierci Grzegorz Garbuz, dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Zamościu. – Człowiek orkiestra. Dla niego nie było nieodpowiedniej pory, nieodpowiedniej godziny, nieodpowiedniego dnia. Chyba czuł jakąś wewnętrzną misję i uważał, iż nic go nie zwalnia od jej wypełnienia. Tak jak każdy miał swoje wady, ale zalet ja po prostu nie jestem w stanie policzyć. Odszedł mój pracownik, ale myślę, iż również mój przyjaciel, człowiek, na którym mogłem polegać. Byłem pewny, iż on zrobi to, co ma do zrobienia i zrobi to najlepiej, jak będzie umiał – dodaje.
Nazwisko Piotra Łachno znane było dobrze także w kręgach społeczników i motocyklistów, bo przez wiele lat był członkiem Zamojskiej Grupy Motocyklowej. Wspólnie z motocyklową bracią organizował wiele akcji charytatywnych, między innymi na rzecz zamojskiego domu dziecka. Przyjaciele mówili o nim „Neon”.
JN / opr. PaW
Fot. archiwum