Odra Opole wypuściła zwycięstwo z rąk. Stal Mielec odwróciła losy meczu

1 dzień temu
Zdjęcie: Odra Opole [fot. Jędrzej Łuczak]


Kibice z Opola długo będą pamiętać ten wieczór. Odra Opole, która jeszcze kwadrans przed końcem prowadziła i grała z przewagą jednego zawodnika, przegrała ze Stalą Mielec 1:2. Gospodarze, prowadzeni przez Ivana Djurdjevicia, pokazali charakter i odwrócili losy meczu, odnosząc dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie.

Pierwsza połowa przyniosła kilka emocji na boisku, co odzwierciedlał wynik 0:0.Po przerwie kibice Odry mieli prawo myśleć, iż wszystko idzie zgodnie z planem. W 53. minucie Tomas Prikryl wykończył akcję po dośrodkowaniu i dał gościom prowadzenie. Chwilę później sytuacja jeszcze się poprawiła - drugą żółtą kartkę obejrzał Paweł Kwiatkowski i Stal została zepchnięta do gry w dziesiątkę.Mielczanie jednak się nie poddali. W 81. minucie na listę strzelców wpisał się debiutujący w barwach Stali Kamil Odolak. Decydujący cios nadszedł w 89. minucie. Po dalekim wybiciu piłki Paweł Kruszelnicki wykorzystał błąd opolskiej obrony i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi Odry. Odra próbowała jeszcze ratować remis, jednak goście skutecznie się bronili i dowieźli cenne zwycięstwo.
Idź do oryginalnego materiału