
Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Andrzeja Wilka, byłego zawodnika żółto-niebieskich. Odszedł w wieku 62 lat, po walce z ciężką chorobą.
Andrzej Wilk trenował siatkówkę, koszykówkę, choćby taekwondo. Był mistrzem województwa lubelskiego w pływaniu, ale ostatecznie skończyło się na piłce nożnej. Swoją przygodę z Avią rozpoczął już jako trampkarz. Awans do II ligi świętował w wieku 21 lat, a przez większość kariery reprezentował żółto-niebieskie barwy jako zawodnik II-ligowej Avii.
Grał także w kanadyjskim Falcons Toronto, z którym dwukrotnie zdobył mistrzostwo ligi. Drużyna wygrała również turniej o puchar burmistrza Toronto. Po powrocie do Polski pomógł Avii, trenowanej wtedy przez Bronisława Waligórę, w kolejnym awansie, a następnie zakończył karierę piłkarską. Po czterech latach przez jeden sezon grał jeszcze w III-ligowej Tomasovii.
ow, fot. www.siepomaga.pl