Ognisko widać było z kilku kilometrów. Spalał śmieci

4 godzin temu

Mieszkaniec powiatu lwóweckiego znalazł sposób, by gwałtownie pozbyć się nadmiaru śmieci z gospodarstwa domowego. Wziął 4 opony, rzucił na nie odpady i …

Dziś chyba każde dziecko wie, iż podczas spalania odpadów – zwłaszcza tworzyw sztucznych i gum – do atmosfery uwalniane są toksyczne substancje. Te zanieczyszczenia nie tylko przyczyniają się do degradacji jakości powietrza, ale także bezpośrednio wpływają na zdrowie ludzi, powodując choroby układu oddechowego i krążeniowego.

Statystyki pokazują, iż w Polsce przez cały czas wiele gospodarstw domowych wykorzystuje metody spalania odpadów w celach pozbycia się śmieci. Tymczasem takie działania są surowo zakazane. Zgodnie z ustawą o odpadach, osoby odpowiedzialne za spalanie śmieci mogą podlegać karze grzywny, a w skrajnych przypadkach choćby pozbawienia wolności.

Nic z tego nie robił sobie mieszkaniec jednego z gospodarstw w Ustroniu w gminie Lwówek Śląski, który sobotnie popołudnie wykorzystał na porządki. Efektem tych działań była sterta śmieci, którą postanowił gwałtownie zutylizować. Po chwili była u niego straż miejska.

– Powodem interwencji było dużych rozmiarów ognisko pozostawione bez nadzoru w pobliżu zabudowań gospodarczych i mieszkalnych. Jak ustalono jeden z mieszkańców miejscowości Ustronie gm. Lwówek Śląski, postanowił nadmiar odpadów zutylizować na terenie swojej posesji w procesie spalania, w ognisku. Aby skutecznie pozbyć się odpadów poprzez ich spalenie użył do tego 4 opon samochodowych na które wrzucił duże ilości odpadów po czym wszystko podpalił. Efektem tego było potężne palenisko, którego nikt nie kontrolował w bezpośredniej bliskości składu opałowego oraz chmura czarnego dymu, którą Strażnicy zauważyli będąc w Rakowicach Wielkich. Czarny dym widoczny był również w Brunowie i Żerkowicach, czyli z odległości około 6-8 kilometrów. – wyjaśniają strażnicy.

W trakcie interwencji strażnicy potwierdzili, iż działania mieszkańca naruszyły przepisy ustawy o odpadach (art. 191) oraz kodeksu wykroczeń (art. 82).

Idź do oryginalnego materiału