Aleksandra Olejarczyk jest jedną z dwóch nowych piłkarek ręcznych Suzuki Korony Handball, które w poniedziałek (28 lipca) rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu w Lidze Centralnej będącej bezpośrednim zapleczem PGNiG Superligi.
– Dostałam możliwość zmiany pracy i powrotu w rodzinne strony i tak spontanicznie wróciłam najpierw do Kielc, a teraz także do klubu – powiedziała.
34-letnia obrotowa wraca na parkiet po czterech latach przerwy i ma wspomóc młody zespół swoim doświadczeniem.
– Myślę, iż taki właśnie był zamysł prezesa, żeby jakaś bardziej doświadczona zawodniczka wsparła młodsze dziewczyny. No i mam nadzieję, iż będę miała taką możliwość, żeby im pomóc. Miałam cztery sezony przerwy, więc jeszcze chwilę pewnie potrzebuję, żeby dojść do optymalnej formy. Mam jednak nadzieję, iż zarówno w obronie, jak i w ataku dostanę jakieś minuty. Liczę na to, iż okres przygotowawczy wystarczy do powrotu do formy. Wiadomo, iż chciałabym wejść od razu na najwyższy swój poziom, który prezentowałam parę lat temu i mam nadzieję, iż uda mi się go niebawem osiągnąć – stwierdziła, wychowanka KSS Kielce, która w swojej karierze występowała na parkietach PGNiG Superligi i I ligi m.in. w: Słupi Słupsk, Dwójce Nowy Sącz, Olimpii – Beskid Nowy Sącz i Sośnicy Gliwice.
Szeregi kieleckiego zespołu przed nowym sezonem Ligi Centralnej zasiliła także utalentowana 18-letnia rozgrywająca Julia Grzesista.