Osiniec kontra obwodnica Gniezna. Protesty mieszkańców mogą zablokować rozwój miasta

3 tygodni temu

W Osińcu, niewielkiej miejscowości położonej tuż przy granicach Gniezna, trwa gorąca dyskusja na temat planowanej budowy obwodnicy miasta. Inwestycja ta, wpisana w Plan Zrównoważonej Mobilności Miejskiej dla Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Gniezna, ma na celu domknięcie systemu drogowego miasta, zwiększenie przepustowości dróg, poprawę bezpieczeństwa i ograniczenie korków.

Mieszkańcy Osińca wyrażają jednak zdecydowany sprzeciw wobec przebiegu trasy, który według opublikowanych map miałby przebiegać przez ich miejscowość. Argumenty są klasyczne – wycinka drzew, ingerencja w krajobraz, hałas i zagrożenie dla lokalnego spokoju. Tymczasem z drugiej strony lokalna społeczność podkreśla potrzebę nowoczesnej infrastruktury, lepszych dróg i sprawniejszej komunikacji z centrum Gniezna i innymi miejscowościami powiatu.

Kuriozalna sytuacja ujawnia istotny paradoks: mieszkańcy oczekują poprawy infrastruktury, ale gdy tylko pojawia się realna możliwość jej budowy, protestują. „Chcemy dobrych dróg, ale obwodnica nie może przecinać naszej miejscowości” – można podsumować stanowisko protestujących.

W praktyce obwodnica jest jednym z kluczowych elementów poprawy komunikacji w regionie. Jak podkreślają samorządowcy, inwestycje drogowe wymagają kompromisów – czasem konieczne są wycinki drzew, budowa mostów czy przebudowa istniejących obiektów. Wszystko po to, by mieszkańcy Gniezna i okolic mogli szybciej i bezpieczniej podróżować, a gospodarka miasta mogła się rozwijać.

Gmina Gniezno, reagując na protesty, oficjalnie złożyła wniosek o wykreślenie proponowanej trasy obwodnicy po wschodniej stronie miasta z dokumentu SUMP. Jak czytamy w piśmie Gminy Gniezno z 17 września 2025 roku, trasa „nie odzwierciedla faktycznego zagospodarowania terenu, podziałów geodezyjnych i ustaleń miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz została przygotowana bez rozeznania terenowego i społecznego”. W efekcie trasa została wykreślona z dokumentu SUMP.

Problem w tym, iż wykreślenie obwodnicy z planów nie oznacza rezygnacji z potrzeby inwestycji drogowej. Miasto i gmina przez cały czas stoją przed koniecznością poprawy infrastruktury. jeżeli obwodnica nie powstanie, mieszkańcy Osińca i okolic będą zmuszeni korzystać z obecnych, często przestarzałych i zatłoczonych dróg, co utrudni codzienne dojazdy do pracy i szkoły, a Gniezno straci szansę na rozwój funkcji społecznych i gospodarczych.

Ironią losu jest fakt, iż idealna obwodnica, która zadowoliłaby wszystkich – „przebiegająca przez pustynię lub odludne tereny, z dala od drzew, rzek i domostw” – w realiach powiatu gnieźnieńskiego pozostaje tylko wizją. Protesty mieszkańców Osińca pokazują, iż wyważenie interesów lokalnej społeczności i rozwoju miasta jest zadaniem niezwykle trudnym, a brak kompromisu może kosztować całą aglomerację utratę istotnych inwestycji infrastrukturalnych.

Gorzki wniosek płynie z tej sytuacji dla całego powiatu: wciąż istnieje ogromne zapotrzebowanie na dobre drogi, ale lokalne protesty i brak społecznego kompromisu sprawiają, iż rozwój infrastruktury może zostać zablokowany, a mieszkańcy – paradoksalnie – sami utrudniają sobie codzienne życie.

Idź do oryginalnego materiału