To było kiedyś miejsce, do którego na wypoczynek przyjeżdżali nie tylko bełchatowianie, ale również mieszkańcy całego województwa. Piękny zbiornik otoczony lasami, plaża, domki wypoczynkowe, stadnina koni i infrastruktura sportowa. Chętni mogli korzystać ze zjeżdżalni wodnej albo też popływać kajakami lub rowerami wodnymi. Wawrzkowizna, która oficjalnie została otwarta w połowie lat 70., przez długi czas była ośrodkiem Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów - budowali ją bowiem pracownicy kopalni w czynie społecznym. W kolejnych latach ośrodek został rozbudowany o dodatkową infrastrukturę m.in. nowe domki wczasowe i stał się znany w całym regionie. Niestety przez ostatnią dekadę Wawrzkowizna mocno podupadła. Brakowało inwestycji i przede wszystkim pomysłu na zagospodarowanie i wykorzystanie potencjału tego uroczego miejsca. Zauważają to również sami mieszkańcy, którzy wspominają z sentymentem dawne czasy.
- Kiedyś przyjeżdżały tutaj tłumy, wszystko było zadbane. Dziś ośrodek popada w ruinę. Serce boli, bo aż żal patrzeć na to wszystko. To miejsce z wielkim potencjałem, który niestety jest niewykorzystany - mówi jeden z bełchatowian, który odwiedził Wawrzkowiznę po latach.
Holding i nowe nadzieje na renesans ośrodka
Wydawało się, iż szansą na poprawę będzie przejęcie właściciela ośrodka, czyli spółki Elbest, przez Polski Holding Hotelowy, do którego doszło pod koniec 2021 roku. Wówczas Polska Grupa Energetyczna zapewniała, iż taka zmiana jest szansą na rozwój obiektów i większe inwestycje. Niestety z obietnic nic nie wyszło. Fiaskiem zakończyły się również plany ożywienia obiektu przez pierwszego dzierżawcę, który z Wawrzkowizną pożegnał się po wygaśnięciu umowy pod koniec września 2023 roku.
https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/fabryka-schronow-powstanie-w-centralnej-polsce-zobacz-jak-wygladaja/YWAv3qCs1W3HkeLMCfgAJesienią 2023 r. zrobiło się głośno o planach kupna obiektu przez gminę Bełchatów, która jednak nie zamierzała sama inwestować, dlatego wójt zaproponował ówczesnej prezydent Bełchatowa wspólne kupno ośrodka. Nic jednak z tego nie wyszło i wygląda na to, iż tylko na zapowiedziach się skończyło. Wiosną 2024 r. spółka znalazła nowego dzierżawcę, który zaczął administrowanie ośrodkiem i próbował ożywić Wawrzkowiznę organizowanymi eventami, jednak ośrodkowi brakowało inwestycji i odnowienia zaniedbanej infrastruktury.
Ile trzeba było zapłacić za ośrodek?
Okazuje się, iż spółka Elbest postanowiła raz jeszcze poszukać kupca ośrodka lub nowego dzierżawcy. We wrześniu przeprowadzono postępowanie przetargowe, a cena wywoławcza wyniosła ponad 9 mln zł. Co za taką kwotę można było nabyć? W skład oferty weszły m.in. domki campingowe BRDA, drewniane domki nad wodą, bliźniaki wchodzące w skład Rancza, hotel i restauracja „Wawrzek”, segmenty willowe oraz hotelik. Nabywca stanie się również właściciel części rekreacyjnej obiektu, czyli m.in. punktów gastronomicznych, baru „Mikrus” stajni, a także stajenki dla kucyków i kóz oraz kurnika.
https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/pionierskie-zabiegi-w-belchatowskim-szpitalu-to-jedna-z-najnowoczesniejszych-metod-na-swiecie/PfgIK64ULq9n25TUPzNNWłaściciel znalazł nowego dzierżawcę
Spółka we wrześniu równolegle do przetargu na sprzedaż ogłosiła również postępowanie na dzierżawę ośrodka. Cena minimalna to 60 tys. zł miesięcznie. Ostatecznie, jak udało się ustalić, w postępowaniu przetargowym wybrano nowego dzierżawcę ośrodka. Co potwierdza również sama spółka Elbest.
- Przetarg na wydzierżawienie OSiR Wawrzkowizna zakończył się i został wyłoniony dzierżawca. w tej chwili spółka jest na etapie formalizacji dzierżawy ośrodka – przekazała spółka Elbest.
