
Wciąż z szansami na przedłużenie sezonu i grę w fazie play-in, w niedzielę o 15:30 do ostatniego meczu domowego rundy zasadniczej przystąpią koszykarze Tasomix Rosiek Stali Ostrów, którzy zmierzą się z PGE Startem Lublin. Rywal Stali walczy o udział w fazie play-off i będzie faworytem meczu w Ostrowie. Wynik pojedynku w dużej mierze uzależniony jest od dyspozycji rzutowej z dystansu drużyny trenera Andrzeja Urbana, o czym opowiedział on w rozmowie z radiemCENTRUM.
„Naszym zadaniem powinno być to, aby wygrywanie nie było tak uzależnione od rzutów za 3 punkty, ale sytuacja kadrowa, kontuzje i to wszystko, co się wydarzyło, trochę wymusiło, iż jest to bardzo ważnym czynnikiem w naszej grze. Kibiców oczywiście warto zaprosić na niedzielne spotkanie, by pomogli nam wygrać i nie był to ostatni mecz domowy w tym sezonie. To, co nasi kibice wyprawiali w tym sezonie, jest niesamowite. U siebie był praktycznie komplet publiczności na każdym spotkaniu. Atmosfera podczas ostatniego meczu z Arką była kapitalna. Zresztą wiele spotkań było rozgrywanych w takiej atmosferze, choćby lepszej niż w zeszłym sezonie. Frekwencja podczas wyjazdów choćby w Gliwicach czy we Wrocławiu była niesamowita” – powiedział radiuCENTRUM trener Tasomix Rosiek Stali Ostrów.
na fot.: ostrowscy kibice są z drużyną na dobre i na złe
Ostrowski zespół, jeżeli wygra w niedzielę, zrówna się punktami z dziesiątymi Dzikami Warszawa i na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej, będzie miał los w swoich rękach, by przedłużyć sezon i zagrać w fazie play-in, która jest nowością w Orlen Basket Lidze.
Autor:
