Pacjent z krwawieniem chodził między oddziałem a izbą przyjęć szpitala. Pomocy nie dostał

8 godzin temu
- Miałem krwawienie, kiedy się załatwiałem i wymiotowałem krwią. Odesłano mnie z izby przyjęć - opowiada pan Grzegorz, który jest osobą z niepełnosprawnościami.
Idź do oryginalnego materiału