Padwa lepsza od Juranda

skafander.info 2 miesięcy temu

Padwa Zamość odniosła wyjazdowe zwycięstwo, pokonując Juranda Ciechanów w meczu 8. kolejki Ligi Centralnej wynikiem 32:26.

Jurand Ciechanów – Padwa Zamość 26:32 (14:13)

Jurand: Wiśniewski, Mirzejewski – Marchewka 5, Mierzwicki 5, Fuksiński 4, Hardzina 4, Bujok 2, Urbański 2, Wojdak 2, Dębiec 1, Wiszowaty 1, Dobrzyniecki, Karczewski, Kosik.

Padwa: Kozłowski 1, Gawryś – Szymański 8, Golański 5, Guziewicz 4, Małecki 3, Parovinchak 3, Skiba 3, Fugiel 2, Adamczuk 1, Bączek 1, Morawski 1, Szeląg, Wleklak.

Mecz zapowiadał się bardzo interesująco, ponieważ Jurand w tym sezonie rozegrał trzy mecze u siebie, wszystkie wygrywając. Padwa natomiast również wygrała swoje trzy dotychczasowe spotkania na wyjeździe.

Pierwsza połowa była emocjonująca, choć nierówna i pełna błędów. Padwa znakomicie rozpoczęła mecz, prowadząc w 5. minucie już 0:4. Żółto-czerwoni dobrze spisywali się w obronie, a w bramce świetnie radził sobie Mateusz Gawryś. Gospodarze zdobyli swoją pierwszą bramkę dopiero w 6. minucie. W 11. minucie wynik Juranda (2:6) nie wyglądał obiecująco, a gra nie układała się po ich myśli. Padwa utrzymywała wysoką przewagę, choć jej gra nie była idealna. Ponownie żółto-czerwoni nie dyktowali w pełni warunków, popełniając liczne błędy, zwłaszcza faule w ataku. W 16. minucie, przy wyniku 5:6, Jurand złapał kontakt. Po dobrym początku Padwa nie potrafiła wykorzystać szansy na zwiększenie przewagi. Do około 22. minuty zamościanie kontrolowali grę, ale wtedy Jurand zaczął odrabiać straty. Jeszcze w 22. minucie było 6:11, a dwie minuty później 7:12, jednak Jurand nieustannie gonił, doprowadzając do wyrównania w samej końcówce i wygrywając ostatni fragment meczu 6:1. Tak więc pierwsza połowa zakończyła się przewagą Juranda, co jeszcze kilkanaście minut wcześniej wydawało się mało prawdopodobne.

Druga połowa również zaczęła się zacięcie, a Jurand utrzymywał swoją przewagę, osiągając największe prowadzenie w 33. minucie (16:14). W 40. minucie na prowadzenie wyszła Padwa (19:20), gdy Jurand napotkał lekki kryzys w ofensywie. W 47. minucie, przy wyniku 21:24 dla Padwy, Jurand zaczął stosować obronę 5:1, co okazało się mało skuteczne. Nie przyniosło to pożądanego efektu, a od 52. minuty, przy stanie 23:26, ciechanowianie grali w podwójnym osłabieniu, co miało dla nich bolesne konsekwencje. Jurand zaciął się w ataku, a żółto-czerwoni zdecydowanie odjechali rywalowi. Można powiedzieć, iż mecz rozpoczął się od 4:0 dla Padwy i w końcówce sytuacja była podobna. Zamościanie dominowali na boisku w końcowej fazie meczu, wygrywając spotkanie 26:32. W drugiej połowie gracze z Ciechanowa zdobyli zaledwie 12 bramek. Padwa odniosła czwarte zwycięstwo na wyjeździe, a Jurand poniósł swoją pierwszą porażkę u siebie.

Idź do oryginalnego materiału