Po trzech porażkach z rzędu Płońska Akademia Futbolu stanęła przed najważniejszym momentem sezonu - serią gier z zespołami, które także znajdują się w dolnej części tabeli.
Pierwszy taki pojedynek przypadł na sobotę (27 kwietnia), kiedy do Płońska przyjechała ostatnia w tabeli Wkra Bieżuń. Jesienią rywalizacja tych drużyn zakończyła się remisem 4:4, a zamykający tabelę rywale mieli przed sobotą cztery punkty mniej od PAF.
Nikomu nie trzeba było tłumaczyć ile „ważą” zdobyte, bądź stracone, w tym spotkaniu punkty. Podopieczni Kamila Kobylińskiego stanęli na wysokości zadania i - pomijając kilka momentów niepewności czy dekoncentracji - rozegrali bardzo odpowiedzialne zawody. Zaangażowanie i realiza