Pamięć o Żydach z Wierzbnika ciągle żywa...

W niedzielny poranek na starachowickim rynku zebrała się garstka mieszkańców, przedstawicieli Powiatowej Rady Pamięci, goście z Muzeum Getta warszawskiego, którzy oddali należną pamięć i cześć w 82. rocznicę zagłady getta w Starachowicach-Wierzbniku. Dokładnie 27 października 1942 roku Niemcy dokonali zagłady getta w Starachowicach-Wierzbniku, wywożąc z miasta ponad 3 tysiące Żydów. W tym tragicznym dniu od rana trwała dramatyczna selekcja. Ludzi dzielono na tych, którzy mieli natychmiast zginąć i tych, którzy mieli prawo do krótkiego życia, jako niewolnicy. Rozdzielano rodziny, przyjaciół, krewnych. Słabych i niedołężnych mordowano w bramie jednej z kamienic lub na samej płycie Rynku.

Pamięć o tym najdramatyczniejszym wydarzeniu w historii miasta trwa. Jej wyrazem są obchody 82. już rocznicy Zagłady getta w Starachowicach-Wierzbniku. Do uczczenia ważnej daty zaprosiło nas Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach.

- Cieszę się, iż ta pamięci jest przekazywana w szerszym gronie - mówił Paweł Kołodziejski, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki na rynku. - To pamięć o ludziach, którym odebrano prawo do życia, którzy nie mieścili mieścili w kanonach "czystej Europy`. Dziś chcemy mówić o konkretnym człowieku, o