Pan De. czuje pismo nosem. Czuje doskonale, iż ostro przeholował, a żaden tępy mądrala który winien mu doradzać, nie przewidział konsekwencji złożenia podpisu pod wiadomo czym. A jak mleko się rozleje i nikt gwałtownie go nie posprząta, smród uderzy w nozdrza aż zapieką oczy. Smród bije. Nie trzeba mieć specjalnie wyrobionego powonienia, żeby to wywąchać....
- Strona główna
- Pogoda lokalna
- Pan De. włącza klimatyzację
Powiązane
Rocznica powodzi 2024
44 minut temu
Ostrzegają przed burzami!
1 godzina temu
Alerty i syreny na straży Twojego bezpieczeństwa
3 godzin temu
Polecane
Dramat na MŚ. Fatalny występ polskiego mistrza Europy
1 godzina temu