Pan De. czuje pismo nosem. Czuje doskonale, iż ostro przeholował, a żaden tępy mądrala który winien mu doradzać, nie przewidział konsekwencji złożenia podpisu pod wiadomo czym. A jak mleko się rozleje i nikt gwałtownie go nie posprząta, smród uderzy w nozdrza aż zapieką oczy. Smród bije. Nie trzeba mieć specjalnie wyrobionego powonienia, żeby to wywąchać....
- Strona główna
- Pogoda lokalna
- Pan De. włącza klimatyzację
Powiązane
W Sandomierzu chcą uprawiać arbuzy
27 minut temu
Deszczowa i pochmurna sobota w Poznaniu
3 godzin temu
Pogoda znów zaskoczy. To będzie prawdziwy rollercoaster
3 godzin temu
Polecane
Przebudują "niefunkcjonalne" skrzyżowanie na Ursynowie
1 godzina temu
Poruszenie wokół Swobody. Pojawiła się w takim miejscu
2 godzin temu
Wybieramy buty do biegania na różne typy nawierzchni
5 godzin temu
Brawo! Bukowiecka najlepiej w sezonie
15 godzin temu