Państwo w Państwie o Lwówku Śląskim

2 godzin temu

Dziennikarze Polsatu programu Państwo w Państwie jako kolejni podjęli temat niepełnosprawnych rodziców – Łukasza i Patrycji oraz odebrania im synka.

Nieco ponad pięć lat temu Lwówek Śląski zyskał ogólnopolską sławę za sprawą biało- czerwonych barierek na Szwajcarii Lwóweckiej. W sieci pojawiały się liczne memy, internet drwił z inwestycji, miasto znalazło choćby swoje zaszczytne miejsce w Czarnej Księdze marnotrawienia pieniędzy podatników. Jednak historia z 2025 roku, kiedy to mieszkańcom Lwówka Śląskiego, Patrycji i Łukaszowi odebrano tuż po porodzie dziecko wstrząsnęła opinią publiczną, jak chyba żadna inna w ostatnich dekadach.

Mnogość reportaży, zainteresowanie posłów, ogrom wsparcia ludzi dobrej woli sprawiły, iż miasto ma swoje kolejne „pięć minut”. Czy jednak o taką promocję chodziło? Czy zanim zdecydowano o odebraniu Antosia nie można było drobiazgowo zbadać sprawy? Sprawę po raz kolejny w niedzielny wieczór przedstawili tym razem dziennikarze Polsatu.

W programie Państwo w Państwie opowiedziano ze szczegółami, jak doszło do odebrania dziecka. Próbowano również wskazać odpowiedzialnych za całą sytuację.

– Dziecko rodzi się 20 lutego. 21 lutego, czyli dzień później, jest sporządzany mail ze strony szpitala do MOPS-u, dokładnie o godzinie 12:26. – przypomina mecenas Ernest Ziemianowicz.

– Szpital piszę tak do MOPS-u: proszę o zorientowanie się w sytuacji rodzinnej, ponieważ rodzice bez całodobowej pomocy nie są w stanie odpowiednio zająć się dzieckiem. – cytuje treść maila prowadzący program Przemysław Talkowski.

– Tego samego dnia, czyli 21 lutego – specjalnie sprawdzałem, do której godziny działa biuro podawcze sądu – biuro podawcze działało do godziny 15:00, czyli przez dwie godziny i 34 minuty MOPS zdążył się zorientować na tyle w sytuacji tych ludzi żeby wystosować wniosek, nie wniosek o kuratora, nie wniosek o asystenta rodziny, tylko wniosek o umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej, bo taka jest treść. – podkreślał pełnomocnik rodziny.

A dziennikarze w studio dopowiadali, iż w tym wniosku MOPS stwierdza; „że zdrowie i życie dziecka jest zagrożone”, pytając na jakiej podstawie tak stwierdzono?

Ta bulwersująca historia niepełnosprawnych rodziców, którzy od pół roku nie mogą być na co dzień ze swoim synkiem porusza serca. Łukasz i Patrycja stali się w pewnym sensie zakładnikami asekuranctwa lwóweckich urzędników, którzy zamiast ich wspierać, przydzielić asystenta, zbadać sprawę dogłębnie w dwie i pół godziny zdecydowali o życiu noworodka i jego rodziców.

W programie zwrócono też uwagę, iż historia z Lwówka Śląskiego jest prawdopodobnie pierwszą taką sprawą w Polsce, gdzie tak zwana „Ustawa Kamilka”, zadziałała w przesadna stronę a Łukasz i Patrycja stali się jej ofiarami. „Historia Antosia rodzi pytania o to, czy instytucje publiczne rzeczywiście wspierają rodziny w trudnej sytuacji, czy raczej z góry je skreślają. Czy prawo, które miało chronić dzieci, nie staje się narzędziem krzywdzenia?” – pytają dziennikarze.

Cały materiał do obejrzenia na stronach Polsatu.

Idź do oryginalnego materiału