Państwo wsiada do elektryka. 24 nowe auta na prąd dla urzędników

10 godzin temu

Nowe auta, stare pytania: komu posłużą, gdzie będą ładowane i kto za to zapłaci? Flota IONIQ 6 oficjalnie zasila państwo.

24 elektryki dla administracji

Rząd chwali się nową flotą: 24 elektryczne samochody Hyundai IONIQ 6 trafiły do użytku publicznego. Oficjalnie mają wspierać działania na rzecz zrównoważonego transportu, ale jak zwykle – nie brak pytań o koszty i realne potrzeby.

Nowe pojazdy przekazało Ministerstwo Transportu, Komunikacji i Robót Publicznych. Jak zapewnia resort – auta nie tylko zużywają mniej, ale i oferują znacznie większy zasięg. Według danych producenta to choćby 614 km na jednym ładowaniu.

Komfort i ekologia, ale dla kogo?

IONIQ 6 to nie byle auto – to limuzyna elektryczna, z designem futurystycznym i wnętrzem klasy premium. Duży rozstaw osi (3 metry), cicha praca i nowoczesne systemy wsparcia kierowcy czynią z niego samochód klasy wyższej. Czy jednak aż takie auta są potrzebne zwykłym urzędnikom?

W ramach przetargu auta dostarczyła firma CTC Automotive Ltd., która odpowiada również za ich obsługę serwisową. Flota trafi do różnych jednostek administracji – choć nie podano, do jakich dokładnie.

Zmiana na prąd… czy tylko na pokaz?

Rząd argumentuje, iż to kolejny krok ku redukcji emisji i realizacji strategii klimatycznej. W teorii – słusznie. Ale w praktyce? Zasięg 600 kilometrów, nowoczesne systemy i kosztowne wyposażenie – to raczej sprzęt dla wymagającego użytkownika niż urzędnika do spraw zamówień publicznych.

Wielu Polaków zamieszkałych na Cyprze zauważa, iż na co dzień korzystają z dużo skromniejszych aut – często starych, sprowadzonych z drugiej ręki. Takie pojazdy przez cały czas dominują na ulicach Nikozji czy Larnaki. Trudno więc nie odnieść wrażenia, iż państwo żyje w nieco innym świecie.