Nie żyje Paweł Tryngiel. Zmarł w minioną niedzielę, w wieku 57 lat.
Paweł Tryngiel od urodzenia związany był ze Słupcą. Przygodę z piłką nożną rozpoczął w Budowlanych Słupca. Będąc uczniem podstawówki dołączył do drużyny trampkarzy. Później grał w kolejnych kategoriach wiekowych klubu. Grając w juniorach ustanowił rekord słupeckiej piłki. – Graliśmy wtedy mecz na własnym boisku. Naszym przeciwnikiem był zespół Olimpii Koło. Z tego co pamiętam to wygraliśmy aż 16:0. Tak się złożyło, iż strzelcem wszystkim bramek dla mojego zespołu byłem ja. To był mój najlepszy mecz w życiu – pan Paweł wspominał na łamach Kuriera. – W tamtych latach nikt nie przypuszczał, iż z tego będzie jakiś rekord. Zdarzało się często, iż strzelałem po 6 bramek w meczu, ale 16 trafień to był mój największy wyczyn – dodał.
Poza piłką w życiu pana Pawła bardzo istotną rolę odgrywała także siatkówka. Jako uczeń Szkoły Podstawowej numer 1 wraz z kolegami zdobywał medale mistrzostwa województwa konińskiego.
W jego przygodzie ze sportem nie mogło zabraknąć miejsca na królową sportu. Jako lekkoatleta preferował bieg na 100 m, 200 m i skok w dal. W mistrzostwach województwa konińskiego rozgrywanych w Kaczkach Średnich zdobył dwa srebrne medale. Cenne krążki wywalczył w biegu na 100 m i w skoku w dal. Potem jako uczeń Liceum Ogólnokształcącego o profilu sportowym w Puszczykowie brał udział w wielu zawodach lekkoatletycznych. Największym sukcesem w szkole średniej okazał się finał w sztafecie 4×100 podczas spartakiady młodzieży.
Wraz z upływem lat pan Paweł zrezygnował z czynnego uprawiania sportu. przez cały czas był jednak z nim związany, choć w innej roli. Był m.in. księgowym Słupeckiego Klubu Piłkarskiego.
Zawód księgowego wykonywał przez wiele lat. Kilka lat temu próbował swoich sił w lokalnej polityce, kandydując na radnego miasta.
Zmarł w minioną niedzielę. W sobotę spocznie na słupeckim cmentarzu. Jego bliskim składamy wyrazy współczucia.