Penis a sprawa Polska

1 miesiąc temu

Miałem w tym tygodniu niczego nie pisać, bo sezon ogórkowy, czyli ogólna mizeria, igrzyska, upał i osobiste lekkie zniechęcenie – słowem, normalna letnia chandra. Ale pobudził mnie do ekspresji werbalnej, a w zasadzie epistolarnej, jeden wzwód. Od razu wyjaśniam niezorientowanym (o ile tacy się uchowali), iż nie chodzi tu o wzwód polski, bo w Polsce,...

Idź do oryginalnego materiału