PGE Start Lublin bez Ligi Mistrzów. Czy ta porażka była do uniknięcia?

2 godzin temu
Zdjęcie: PGE Start Lublin bez Ligi Mistrzów. Czy ta porażka była do uniknięcia?


Start walczył, ale to Hiszpanie rozdawali karty

Mecz rozpoczął się obiecująco – lubelski zespół przez kilka minut toczył wyrównany bój z faworytem z Hiszpanii. Niestety, jeszcze w pierwszej kwarcie rywale odskoczyli na dziesięć punktów. Druga odsłona dawała nadzieję – poprawa gry w obronie i skuteczniejsze akcje w ataku sprawiły, iż do przerwy strata wynosiła już tylko sześć oczek (48:42 dla Murcii).

Po zmianie stron gospodarze turnieju znów przejęli inicjatywę i stopniowo powiększali przewagę. Ambicja i walka czerwono-czarnych nie wystarczyły, by odwrócić losy spotkania.

Bohaterowie i statystyki

Najskuteczniejszym zawodnikiem lubelskiej drużyny był Myles Mack, który zdobył aż 26 punktów. Wsparli go Tennyson (14), Wright, Hawkins i Griffin (wszyscy po 13). To jednak nie wystarczyło na znakomicie dysponowaną Murcię, która rozłożyła ciężar gry na kilku zawodników.

Końcowy wynik: UCAM Murcia CB – PGE Start Lublin 100:84
Kwarty: (27:17, 21:25, 28:21, 24:21)

Co dalej ze Startem?

Porażka oznacza, iż Start zagra w niższych rangą rozgrywkach – FIBA Europe Cup. Kibiców czekają jednak kolejne emocje już niebawem. W sobotę, 27 września lublinianie zmierzą się w półfinale Pekao S.A. Superpucharu Polski z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych.

A Wy jak oceniacie występ koszykarzy Startu? Czy ten mecz pokazał, iż drużynę stać na walkę o najwyższe cele w kraju, czy raczej obnażył jej słabości? Podzielcie się opinią w komentarzach!

Idź do oryginalnego materiału