Koszykarze PGE Startu Lublin zmierzą się z hiszpańską drużyną UCAM Murcia w trzeciej kolejce fazy grupowej Pucharu Europy FIBA.
Po dwóch dotychczasowych seriach gier zarówno wicemistrzowie Polski, jak i drużyna z Hiszpanii mają na koncie zwycięstwo i porażkę. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego pokonali u siebie KK Bosna Sarajewo oraz ulegli na wyjeździe bułgarskiemu Rilskiemu Sportist Samokow. Z kolei ekipa z Murcii przegrała ostatnio w Sarajewie, ale na własnym parkiecie zwyciężyła Bułgarów.
Start i UCAM w tym sezonie grały już ze sobą w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Tamten mecz zakończył się porażką lubelskiej drużyny 84:100, ale Murcia później i tak odpadła w dalszej fazie eliminacji.
Kapitan lubelskiej drużyny Filip Put zdaje sobie sprawę z wyzwania. – Bardzo mocny zespół. W lidze hiszpańskiej rozpoczęli z bilansem 3:1. Także bardzo dobry sezon jak do tej pory – mówi. – Myślę, iż drużyna z Bośni pokazała, iż można ich pokonać, ponieważ z nimi wygrali. Bardzo ciężki mecz, ale liczymy, iż po ostatnich dwóch porażkach troszeczkę wrócimy do swojej gry i będziemy mogli się postarać o to zwycięstwo – dodaje.
Put podkreśla, iż jego drużynę czeka duża praca w obronie. – Bardzo dobrze dzielą się piłką i bardzo dobrze czytają każde możliwe zagranie defensywne – zaznacza. – Trzeba być czujnym, aby obronić ich sytuacje, ponieważ grają bardzo mądrze – dodaje.
Początek meczu w Hali „Globus” im. Tomasza Wójtowicza przy ulicy Kazimierza Wielkiego 8 o godzinie 18.30.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL

3 godzin temu

















