Na ulicach Wrocławia znajduje się blisko 1,5 miliona worków z piaskiem i to nie licząc tych, które dodatkowo chronią wały na kilku rzekach. Miasto zapowiada wielkie odbieranie worków, a tymczasem można pomóc przewożąc je do zagrożonych miejscowości na Dolnym Śląsku czy w województwie lubuskim.
Mieszkańcy przez ostatnie dni budowali zapory z piasku chroniąc domy, klatki schodowe w budynkach, piwnice, kościoły, sklepy, punkty usługowe, biura. Urzędnicy szacują, iż w mieście jest ok 300 tys. ton piasku!
Wrocław jest solidarny z innymi miejscowościami i gdy przeszła fala kulminacyjna, a wody rzek zaczęły opadać rozpoczął zbieranie worków i wysyłkę ich do zagrożonych zalaniem miejscowości. - Pierwszego dnia miasto wysłało 28 kursów, około 560 ton, czyli blisko 28 000 worków do zagrożonych miejscowości - relacjonuje prezydent Jacek Sutryk
Worki pojechały m.in. Głogowa czy Nowej Soli. Punkt zbiórki worków zorganizowano na Tarczyński Arena stąd też wyjeżdżają transporty do gmin, gdzie trwa umacnianie wałów. Miasto apeluje do kierowców samochodów ciężarowych, którzy mogą pomóc w przewiezieniu ładunku do zagrożonych gmin o zgłaszanie się i pomoc w przewiezieniu materiałów. Jednocześnie gmina zapowiada czyszczenia miasta z worków, ale dopiero wtedy, gdy sytuacja na rzekach będzie już unormowana
- Zorganizujemy też akcję sprzątania Wrocławia. Na to przyjdzie czas, gdy opadnie woda i służby miejskie przestaną być zaangażowane w ochronę wałów. Będziemy też zbierać worki w centrum miasta - wszyscy którzy czują, iż mogą oddać worki prosimy o odłożenie ich z miejsc zabezpieczenia (okien, wejść drzwi) wzdłuż ścian budynków. Będzie to sygnał dla nas, iż można je zabrać - informują urzędnicy.