Historie niektórych chorych osób są tak urzekające i łapiące za serce, iż choćby ktoś zupełnie obcy sporo poświęca by im pomóc.
Tak było w przypadku Piotra Jakubowskiego z okolic Morąga. Kiedy tylko zobaczył zbiórkę internetową na rzecz, jego rówieśnika, ciężko chorego Łukasza Kulasa, poczuł impuls w sercu i postanowił ją nagłośnić. A skoro właśnie o tym piszemy – można stwierdzić, iż w jakimś stopniu mu się to udało.
Piotr postanowił przejechać na rowerze bardzo wymagającą trasę:
Właściwie od razu postanowiłem zaangażować się w pomoc. Przejadę 500 km rowerem w 24 godziny, bez przerwy na sen, bez względu na warunki atmosferyczne
– zapowiedział.
Mężczyzna wyruszy w niedzielę 22.12.2024 około godziny 05:00 z Morąga, a następnie przejedzie przez Ostródę, Elbląg, Tolkmicko, Braniewo, Pieniężno i Lidzbark Warmiński. Później wróci tą samą trasą, która wyniesie ponad 520 kilometrów.
Serdecznie zachęcam do wsparcia zbiórki, jak i rozpowszechniania jej dalej, by grono wspierających było jak największe. Ja dam z siebie 100%. Liczę też na Was.
– mówi Piotr, który ma za sobą już kilka tego typu akcji.
Podróż na rowerze z Morąga do Zakopanego – 680 km. 120-kilometrowy bieg. Ekstremalne triatlony charytatywne. To tylko część jego działań na rzecz innych.
Jak zostało wspomniane na początku, Piotr pojedzie dla Łukasza Kulasa, który cierpi na bardzo ciężką i rzadką odmianę nowotworu – NUT Carcinoma. W Polsce lekarze nie są w stanie uratować mu życia, szansę na to daje eksperymentalna terapia za granicą. Poniżej link do zbiórki:
https://www.siepomaga.pl/lukasz-kulas
https://www.siepomaga.pl/roweremdlalukasza