Głównym tematem poniedziałkowej wieczornej debaty liderów Partii Liberalnej, w której udział wzięli kandydaci na przywództwo w partii, była kwestia reakcji rządu Kanady na liczne groźne wystąpienia prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczące gospodarki i suwerenności północnego sąsiada Stanów Zjednoczonych. Kandydaci podczas debaty rozmawiali po francusku.
W trakcie debaty w Montrealu wielokrotnie poruszano kwestię zapowiedzianych przez Trumpa ceł na produkty kanadyjskie, które według jego zapowiedzi mają wejść w życie w przyszłym miesiącu, a także jego kontrowersyjnego postulatu przekształcenia Kanady w 51. stan USA.
W pierwszej z dwóch zaplanowanych debat zmierzyli się Mark Carney, Chrystia Freeland, Karina Gould i Frank Baylis. Kolejna, tym razem w języku angielskim, odbędzie się we wtorek.
Osoba, która wygra wybory na lidera Partii Liberalnej, zastąpi Justina Trudeau na stanowisku premiera, a jej nazwisko zostanie ogłoszone 9 marca. Z uwagi na ograniczony czas kampanii oraz fakt, iż zwycięzcy zostali wyłonieni zaledwie dwa tygodnie temu, debaty stanowią jedyną okazję dla sympatyków Partii Liberalnej, aby zobaczyć kandydatów wspólnie na scenie.
Polityka Trumpa
Mark Carney, uważany za faworyta, podkreślał konieczność uniezależnienia kanadyjskiej gospodarki od Stanów Zjednoczonych poprzez lepsze wykorzystanie krajowych zasobów, wzmocnienie gospodarki oraz zacieśnienie współpracy z Unią Europejską i innymi sojusznikami.
– Trump nie jest już tym samym politykiem co kiedyś. Stał się bardziej izolacjonistyczny i agresywny. Kiedyś chciał tylko części naszej gospodarki, teraz chce naszego kraju – powiedział Carney.
Podkreślił również, iż Kanada powinna koncentrować się na kwestiach, które ma pod kontrolą, ponieważ nie jest w stanie wpłynąć na decyzje Trumpa. Jego zdaniem najważniejsze jest natychmiastowe wzmocnienie gospodarki, co poprawi pozycję Kanady w negocjacjach.
Carney wezwał również premierów poszczególnych prowincji do współpracy w celu wyeliminowania barier handlowych i skutecznego przeciwstawienia się polityce Trumpa.
– Możemy być panami własnego losu – zaznaczył.
Chrystia Freeland przyjęła bardziej konfrontacyjne podejście, nazywając Trumpa „największym zagrożeniem dla Kanady od czasów II wojny światowej”. Opowiedziała się za nałożeniem ceł odwetowych na Stany Zjednoczone, w tym 100-procentowego cła na pojazdy Tesla, aby wywrzeć wewnętrzną presję na amerykańskiego prezydenta.
– Możemy się mu przeciwstawić i możemy wygrać – stwierdziła Freeland, przypominając swoje doświadczenie negocjacyjne z czasów rozmów o umowie NAFTA podczas pierwszej kadencji Trumpa.
Była liderka Izby Gmin Karina Gould przekonywała, iż Kanada potrzebuje rozsądnego i stanowczego przywódcy, który nie pozwoli Trumpowi na wprowadzenie chaosu. Podkreślała, iż prezydent USA szanuje siłę i iż ona wie, jak skutecznie prowadzić negocjacje z takimi ludźmi. Jej zdaniem Kanada powinna wspierać rodzime przedsiębiorstwa w ekspansji na inne rynki, a nie tylko polegać na handlu ze Stanami Zjednoczonymi.
Frank Baylis, były parlamentarzysta i biznesmen z Montrealu, nazwał Trumpa „tyranem” i dodał, iż spotkał wielu podobnych ludzi w świecie biznesu.
– Potrafię przewidzieć jego ruchy – powiedział Baylis, zaznaczając, iż jako premier nie będzie osobiście odwiedzał Białego Domu, ale wyśle tam delegację.
Baylis podkreślił, iż negocjacje z Trumpem nie mają sensu, ponieważ istniejąca umowa handlowa nie jest przez niego respektowana. W związku z tym zaproponował stworzenie nowego sojuszu gospodarczego między Kanadą, Wielką Brytanią, Australią i Nową Zelandią.
Kandydaci skrytykowali również lidera Partii Konserwatywnej Pierre’a Poilievre’a za jego relacje z Trumpem. Carney stwierdził, iż Poilievre „zbyt wielbi Trumpa, by się mu przeciwstawić”, Gould dodała, iż „zrobi wszystko, czego zażąda prezydent USA”, a Freeland uznała, iż „jest po prostu za słaby, by się z nim zmierzyć”.
Opieka zdrowotna
Frank Baylis przedstawił najbardziej szczegółowy plan reformy służby zdrowia. Wskazał na konieczność zwiększenia liczby pielęgniarek, inwestycji w opiekę domową oraz rozszerzenia uprawnień farmaceutów w zakresie diagnostyki.
Freeland zaproponowała rekrutację lekarzy i pielęgniarek ze Stanów Zjednoczonych, Carney mówił o konieczności eliminacji biurokratycznych barier dla pracowników medycznych w Kanadzie, a Gould podkreśliła potrzebę większej odpowiedzialności prowincji za wydawanie środków federalnych na opiekę zdrowotną.
Podatki
Freeland zapowiedziała obniżki podatków dla klasy średniej, ograniczenie oprocentowania kart kredytowych oraz zwiększenie liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach.
Baylis skupił się na zwiększeniu produktywności gospodarki i wprowadzeniu dyscypliny budżetowej.
Gould obiecała niższe podatki i budowę większej liczby mieszkań, a Carney zapowiedział inwestycje w programy wspierające rodziny i opiekę nad dziećmi.
Imigracja
Baylis podkreślił konieczność inteligentnego zarządzania liczbą imigrantów. Carney zwrócił uwagę na kryzys mieszkaniowy i zaproponował czasowe ograniczenie imigracji.
Freeland opowiedziała się za przyjmowaniem imigrantów, ale pod warunkiem, iż będą dostępne odpowiednie usługi społeczne i mieszkania. Gould uznała, iż rząd ustalił zbyt ambitne cele w tej kwestii.
Przestępczość i kradzieże pojazdów
Kandydaci zgodzili się co do potrzeby zaostrzenia przepisów oraz zwiększenia inwestycji w bezpieczeństwo granic.
Zmiany klimatyczne
Freeland, Carney i Baylis poparli zniesienie podatku węglowego dla konsumentów, zastępując go bardziej efektywnymi rozwiązaniami. Gould opowiedziała się za utrzymaniem podatku, ale zapowiedziała rezygnację z jego planowanej podwyżki.
Konflikt izraelsko-palestyński
Kandydaci popierali rozwiązanie oparte na utworzeniu dwóch państw i zwiększenie pomocy humanitarnej.
Pomoc dla Ukrainy
Freeland zapowiedziała wykorzystanie skonfiskowanych rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy. Gould podkreśliła, iż Kanada powinna współpracować z Europą, a Baylis wskazał na zagrożenie związane z prorosyjskim podejściem Trumpa.
Na podst. Canadian Press
